,,Słuchajcie, jak kłamią"
Uwielbiam udane wydania i często sięgam po książki klasyfikowane jako thriller połączony z sensacją.
W wolny wieczór postanowiłam przeczytać choć kilka stron ,,Słuchajcie, jak kłamią". Nie przypuszczałam, że lektura pochłonie mnie do tego stopnia, że będę czytać ją tak długo, aż nie dotrę do ostatniego zdania.
Lucy i Savvy przyjaźniły się ze sobą od dłuższego czasu i wszystko świetnie się między nimi układało. To straciło jednak znaczenie w momencie, gdy pierwsza z kobiet została znaleziona w krwi drugiej. Od razu została uznana za morderczynię, mimo że nic nie pamiętała z tamtej nocy.
Po latach Lucy ponownie musiała zmierzyć się z tą tragedią, gdyż historia jej przyjaciółki miała stać się głównym tematem podcastu. Wróciła więc w miejsce zabójstwa, by dowiedzieć się, kto stoi za śmiercią Savvy.
,,Słuchajcie, jak kłamią" Amy Tintery to naprawdę dobry, mocny, bardzo pokręcony fabularnie tytuł, który wciągnie nas od pierwszej strony. Zaręczam, że nie będziecie mogli się od niego oderwać. Raczej dla osób o mocnych nerwach, gdyż naprawdę sporo się dzieje.
W wolny wieczór postanowiłam przeczytać choć kilka stron ,,Słuchajcie, jak kłamią". Nie przypuszczałam, że lektura pochłonie mnie do tego stopnia, że będę czytać ją tak długo, aż nie dotrę do ostatniego zdania.
Lucy i Savvy przyjaźniły się ze sobą od dłuższego czasu i wszystko świetnie się między nimi układało. To straciło jednak znaczenie w momencie, gdy pierwsza z kobiet została znaleziona w krwi drugiej. Od razu została uznana za morderczynię, mimo że nic nie pamiętała z tamtej nocy.
Po latach Lucy ponownie musiała zmierzyć się z tą tragedią, gdyż historia jej przyjaciółki miała stać się głównym tematem podcastu. Wróciła więc w miejsce zabójstwa, by dowiedzieć się, kto stoi za śmiercią Savvy.
,,Słuchajcie, jak kłamią" Amy Tintery to naprawdę dobry, mocny, bardzo pokręcony fabularnie tytuł, który wciągnie nas od pierwszej strony. Zaręczam, że nie będziecie mogli się od niego oderwać. Raczej dla osób o mocnych nerwach, gdyż naprawdę sporo się dzieje.
Wpis powstał w ramach współpracy z wydawnictwem Albatros.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz