W ostatnim czasie miałam okazję zapoznać się z dziewiątym tomem tej serii. Komiks bardzo przypadł mi do gustu, dlatego nie mogłam doczekać się jego kontynuacji.
Komiks rozpoczął się w momencie, gdy na świecie została tylko garstka dzieci. Przez kolejne tomy muszą nauczyć się radzić sobie z tą sytuacją. W tym tomie ponownie nie można narzekać na nudę.
Cieszę się, że na premierę nie trzeba było zbyt długo czekać. W tej części nadal sporo się dzieje i nie można narzekać na brak wrażeń. Ta historia ma bardzo ważne przesłania. Pokazuje, że nawet w chwili zagrożenia można działać razem.
,,Sami. Machina odumarcia. Tom 10" to dziesiąty tom serii, który należy czytać ze znajomością pierwszego. Jest wydany w miękkiej oprawie ze skrzydełkami. Wewnątrz znajdziemy dość sporą ilość tekstu i bardzo kolorowe ilustracje.
Wpis powstał w ramach współpracy z wydawnictwem Egmont.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz