Poprzednie tomy bardzo przypadły mi do gustu. Byłam ciekawa dalszych przygód Francka.
Franck przez cały czas spędzał czas ze swoimi nowymi znajomymi w świecie, który nie był jego. Tym razem miał okazję być w prehistorii i, być może, podjąć próbę uratowania swoich przyjaciół.
Wydanie tego komiksu jest w dużym formacie z miękką oprawą i śliskimi stronami. Tekstu jest tutaj stosunkowo dużo, jednak jest on napisany małą czcionką. Podoba mi się pomysł na fabułę tej serii.
Z przyjemnością zagłębiałam się w tę niebanalną historię. W tym tomie bohaterowie musieli podjąć konkretne działania i nie można narzekać na nudę.
,,Frnck. Zakładnicy. Tom 7" to literatura obowiązkowa dla czytelników, którym poprzednie tomy tego cyklu przypadły do gustu.
Wpis powstał w ramach współpracy z Egmont.
To na pewno fajna i wartościowa lektura.
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo ciekawie, będę miała na uwadze
OdpowiedzUsuń