,,Dom na krańcu świata"
,,Dom na krańcu świata" Deana Koontza to książka tak dopracowana pod względem językowym, że stanowi prawdziwy literacki majstersztyk.
Umiejscowienie fabuły książki na wyspie okazało się naprawdę genialnym rozwiązaniem. W momencie, gdy atmosfera zaczęła gęstnieć główna bohaterka postanowiła stawić czoła całej sytuacji. Czy miała działać w pojedynkę?
Z przyjemnością zagłębiłam się w tę lekturę, z wielkim zainteresowaniem chłonęłam kolejne słowa, która pokazywały, jak wyglądało życie na wyspie. Z racji tego, że książka jest horrorem idealnie będzie przygotować się na mocniejsze wrażenia.
Bardzo cieszę się, że od razu po lekturze innej książki tego autora mogłam przystąpić do zapoznania się z tą wydawniczą nowością. Na brak emocji i wrażeń na pewno nie można narzekać.
,,Dom na krańcu świata" Deana Koontza to wspaniały, wciągający tytuł, który rozbudzi wyobraźnię czytelnika, przedstawi wyspę i sprawi, że od razu będzie się chciało sięgnąć po inne tytuły twórcy.
Wpis powstał w ramach współpracy z wydawnictwem.
Jak ja dawno nie czytałam książek Koontza. Muszę nadrobić zaległości.
OdpowiedzUsuńCoś w moim klimacie, biorę!
OdpowiedzUsuń