Do tej pory nie czytałam żadnej książki Deana Koontza, więc tym bardziej postanowiłam to zmienić.
W tym wydaniu chłopiec był przekonany o tym, że to zło odebrało mu jego tatę. Z tego też względu przez lata nie odezwał się do nikogo. Warto do tego dodać także psa, który wierzył, że może okazać się pomocny.
Fabuła początkowojest stosunkowo wolna, jednak z biegiem czasu zaczyna się coraz więcej dziać. W tym wydaniu można mieć pewność odnośnie do połączenia horroru z fantastyką, co jest naprawdę interesujące.
Na polskim rynku od kilku lat nie pojawiała się żadna nowość tego autora. Z tego też względu miłośnicy jego twórczości tym bardziej nie mogli doczekać się tej literackiej nowości.
,,Misterium" Deana Koontza to świetne połączenie różnych gatunków.
Moja ocena: 5/6
Jej, jak ja dawno nie czytałam Koontza.
OdpowiedzUsuńBrzmi jak coś, co mogłoby mi się spodobać
OdpowiedzUsuń