,,Zdeptane kwiaty. Tom 1" Renee Linn
.jpg)
Od czasu do czasu dobrze jest zagłębić się w obszerniejszej lekturze. Atutem jest także już czekający na półce drugi tom cyklu.
Rodzice Basi Lotz byli potomkami niemieckich osadników. To również z tego powodu dziewczynka od najmłodszych lat była wyszydzana przez inne dzieci, choć nie miała świadomości tego dlaczego tak się dzieje. Warto zaznaczyć także, iż jest to debiut autorki.
Renee Linn mimo zmiany nazwisk i miejsca akcji w tym wydaniu postanowiła opisać dzieje swojej rodziny. Autorka skupia się na tym co wydarzyło się naprawdę, dzięki czemu jest to tym ważniejsze świadectwo prześladowań.
Nikt nie może być winiony za to, kto był jego przodkiem, jaka była wtedy sytuacja i co się wtedy działo. Nienawiść bardzo często potrafi być na porządku dziennym przez wiele lat. Zupełnie niepotrzebnie.
,,Zdeptane kwiaty. Tom 1" Renee Linn to pierwszy tom serii. Na rynku dostępna jest już także jego kontynuacja.
Moja ocena: 5/6
Za egzemplarz książki dziękuję wydawnictwu Novae Res.
Ta seria przedstawia się bardzo interesująco.
OdpowiedzUsuńTo naprawdę wartościowa lektura.
OdpowiedzUsuńCzęsto sięgam po takie książki, wie na pewno i po tę sięgnę :)
OdpowiedzUsuńoooo to mi się bardzo podoba....chyba się skuszę, zaraz poszukam jej na legimi. Kinga
OdpowiedzUsuń