,,Pierwsza sprawa"
Na komisariat policji zgłosiła się wiewiórka, której ukradziono orzechy. Komisarz Gordon miał zająć się ich odnalezieniem. Czy przestępczynią była faktycznie mała myszka, a może sprawa przedstawiała się zupełnie inaczej? Książka jest wydana w sztywnej oprawie i zawiera nie za dużo ilustracji. Bardzo podobało mi się jej przesłanie.
Moja ocena: 5/6
Książka została przeczytana w ramach wyzwania WyPożyczone
Przesłanie jest bardzo ważne w tego typu książce.
OdpowiedzUsuń