Miałam okazję zapoznać się z kilkoma pozycjami tego autora. Już nie mogłam doczekać się lektury jego najnowszej powieści.
Mało kto zwraca uwagę na osoby sprzątające i odpowiedzialne za śmieci. To własnie na takim zawodzie w swoim najnowszym utworze przede wszystkim skupia się Donato Carrisi. Wynajdywanie swoich ofiar nie jest rzeczą łatwą i każdy zabójca ma do tego jakiś swój specjalny sposób. Problem pojawia się wtedy gdy trzeba wybrać czy ratować dziecko, któremu grozi śmierć czy raczej pozostać nadal w ukryciu?
Donato Carrisi to już tak znany autor, że nie sposób przejść obok jego pozycji obojętnie. Gdy tylko nadarzyła się okazja od razu postanowiłam skusić się na nowy tytuł spod jego pióra. Od samego początku byłam nim zachwycona i tak pozostało aż do ostatniego zdania. Historia w bardzo przystępny sposób pokazuje, że niekiedy trzeba złamać swoje zasady.
Napisanie dobrej powieści z dreszczykiem nie jest sprawą łatwą. Zagraniczny autor w tym przypadku jednak spisał się na medal. Jest to jedna z tych pozycji, w których z wielką niecierpliwością wyczekuje się kolejnych scen, by jak najprędzej poznać dalszą linię fabularną.
,,Jestem otchłanią", którą napisał Donato Carrisi to prawdziwy majstersztyk na wolny dzień. Jestem zachwycona, że zdecydowałam się na lekturę tego wydania.
Moja ocena: 5.5/6
O prosze, kolejny tytul do sprawdzenia, wrzucam na swoja liste ;)
OdpowiedzUsuńZachęciłaś mnie mocno do lektury tej książki.
OdpowiedzUsuńNiestety tym razem nie jest to tytuł dla mnie, a szkoda!
OdpowiedzUsuńMam ten tytuł u siebie i powoli zabieram się do lektury!
OdpowiedzUsuńBędę polecać ją dalej skoro jest warta uwagi.
OdpowiedzUsuńOj nie dla mnie zdecydowanie, za mocna :)
OdpowiedzUsuńwoooo, a ja pierwsze słyszę o autorze. Powiem ci, że mnie zaciekawilaś pozycją. Dopisuje do listy. Kinga
OdpowiedzUsuńsama okładka bardzo mnie kusi, a że tak polecasz to pewnie sięgnę :-)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię opowieści z dreszczykiem. Autora nie znam, ale zachęciłaś mnie recenzją, by poznać.
OdpowiedzUsuń