Olga Rudnicka potrafi tworzyć ciekawe pozycje i ta także taka jest.
Główną bohaterką jest Tekla, która tak naprawdę miała mieć na imię Telimena, ale przez błąd w urzędzie pozostała Teklą. Niestety kobieta, jak wielu sądziła, przynosiła pecha. Rodzina, znajomi i sąsiedzi byli pewni, że to właśnie Tekla musiała być winną ich nieszczęść. Czy tak faktycznie było?
Komedie kryminalne potrafią pozbawić czytelnika i sprawiają że można się z nimi niesamowicie zrelaksować. Gdy nadarzyła się okazja postanowiłam skusić się na przygodę o podobno przynoszącej pecha Tekli oraz jej krewnej, z którą czekała ją niezła przygoda.
W książce nie zabrakło sprawy kryminalnej, która została utrzymana w bardzo lekkim tonie. Miło spędziłam czas z tą pozycją i bardzo przypadła mi do gustu. Takiej propozycji właśnie potrzebowałam w ostatnim czasie i serdecznie ją polecam miłośnikom twórczości tej autorki.
,,Zgiń, przepadnij" to lekka i szybka lektura z którą przyjemnie spędziłam czas i nie przejdę obojętnie obok kolejnych tytułów autorki.
Moja ocena: 5/6
Za egzemplarz książki dziękuję wydawnictwu Prószyński i S-ka.
Jakoś nie moja tematyka książkowa. Ale o gustach się nie dyskutuje :)
OdpowiedzUsuńOd czasu do czasu każdy potrzebuje takiej czytelniczej chwili wytchnienia.
OdpowiedzUsuńNie jestem fanką komedii kryminalnych, ale dla twórczości Olgi Rudnickiej zawsze chętnie robię wyjątek.
OdpowiedzUsuńMoże być to zabawna ksiazka tj. Historia
OdpowiedzUsuńKomedii kryminalnej jeszcze nie czytałam.
OdpowiedzUsuńTwórczość Rudnickiej to dla mnie nadal nowość, ale może uda się nadrobić
OdpowiedzUsuńLekkie kryminalne klimaty, łatwo się w nie wbić. :)
UsuńMoże być ciekawa.. Ale mam chyba do książek lenia
OdpowiedzUsuńCzasem trzeba sobie zrobić przerwę od czytelniczych spotkań, aby powrócić z większym entuzjazmem do przygód w książkach. :)
UsuńO tej autorce słyszałam już wiele dobrego. Ale do tej pory nie miałam możliwości przeczytać jej pozycji. Ta książka może być dobra.
OdpowiedzUsuńDo tej pory nie czytałam nic co wyszło spod pióra tej autorki, ale już obiło mi się o ucho jej nazwisko. Po tę ksiązkę sięgnę z przyjemnością.
OdpowiedzUsuńNie znam książek tej autorki, ale po przeczytaniu Twojej recenzji i zobaczeniu okładki, wiem, że muszę ją mieć.
OdpowiedzUsuńKilka książek tej autorki za mną, ale wciąż wiele tytułów czeka na spotkanie. :)
OdpowiedzUsuńKomedie kryminalne jednak nie są dla mnie ale może być to niezła książka dla fanów takich lektur
OdpowiedzUsuńDawno nie czytałam nic Olgi Rudnickiej, w pewnym momencie zabrakło mi takiego pazura z początkowych powieści.
OdpowiedzUsuńNa pewno spodoba się fanom tego gatunku.
OdpowiedzUsuńNa pewno było miło spędzić czas z tą lekturą i będę też polecać dalej.
OdpowiedzUsuń