Twórczość Anety Krasińskiej cały czas zyskuje nowe oblicze. Tym razem autorka daje poznać się dzięki pozycji, w której wojna, a konkretnie żydowskie getto w Łodzi odgrywają niebagatelną rolę.
Główną bohaterką została Polka zakochana w Żydzie. Planowali wziąć ślub, założyć rodzinę. Wybranek Laury miał inne wyznanie, jednak jego rodzina nie była szczególnie religijna, więc zdecydował się na przejście na religię kobiety. Niestety, bardzo szybko okazało się, że pogłoski o wojnie nie są jedynie czczym gadaniem. Parze udało się pobrać, a niedługo potem mężczyzna trafił do żydowskiego getta. Laura postanowiła udać się tam za nim.
Miałam okazję zapoznać się z wcześniejszymi powieściami tej autorki, więc postanowiłam skusić się także na to wydanie. Nie do końca ta pozycja podbiła moje serce, jednak nie da się ukryć, że porusza bardzo ważny temat, jakim była prawdziwa miłość, dla której główna bohaterka była w stanie poświęcić swoje dawne życie i pójść za mężem w niepewną przyszłość.
Autorka w swojej książce porusza bardzo wiele wątków, jednak nie wszystkie one zostały w zupełności rozwinięte. Mam nadzieję, że być może zostanie to nadrobione w kontynuacji, która może pojawi się na polskim rynku. Nic nie jest jeszcze przesądzone. Jest to bardzo szybka lektura, w której jest nieco brutalniejszych opisów, jednak największe emocje wzbudza pod względem tego, jak wyglądało życie dzieci w tym łódzkim zamknięciu.
,,Nauczycielka z getta" to pozycja dla bardziej doświadczonego czytelnika, który chce poznać historię tego, jak wyglądało życie w tym trudnym dla ludzi czasie.
Moja ocena: 4,5/6
Wpis powstał w ramach współpracy z Wydawnictwem Jaguar.
Książki o tej tematyce nie są dla mnie łatwe, ale mam w planach tę książkę.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że ta książka nie do końca podbiła Twoje serce, ale mimo to jestem skłonna dać jej szansę.
OdpowiedzUsuńCzasem coś uwiera, ale generalnie i tak sporo wynosi się z książki. :)
UsuńMam tę książkę w swoich planach czytelniczych.
OdpowiedzUsuńKiedyś więcej takich książek czytałam, teraz już dawno w tych klimatach nie buszowałam, ale jak się za jakiś czas za nie zabiorę to znów w ciągu czytelniczym podobnych tytułów. :)
OdpowiedzUsuńNIewiele wiem o lodzkim gettcie, czy bylo tam tak trudno jak we warszawskim?
OdpowiedzUsuńTrudny temat, ale warto czytać tego typu książki, żeby dowiedzieć się więcej.
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że tego tytułu autorki jestem bardzo ciekawa. Mam nadzieję, że niedługo znajdę na nią czas.
OdpowiedzUsuńJestem również ciekawa tej pozycji, ostatnio tego typu tematy są na topie
OdpowiedzUsuńWidziałam tą książkę u jednej z zaprzyjaźnionych bookstagramerek i bardzo mnie zaciekawiła.
OdpowiedzUsuńJestem zbyt wrażliwa na takie treści i staram się unikać tego typu historie. Moja siostra jednak, wciąga takie książki jak makaron.
OdpowiedzUsuńMusze odpowiednio mentalnie przygotować się do takich książek, ale jak już wpadnę w ich trans, wiele z nich udaje mi się przeczytać. :)
UsuńMam ją na uwadze na przyszłość.
OdpowiedzUsuń