Franck miał po raz kolejny trafić do rodziny, która chciała go zaadoptować. Chłopak jednak nie był zachwycony tym faktem, tym bardziej, że u poprzednich opiekunów nie przebywał zbyt długo. Postanowił oddalić się i odnaleźć swoje korzenie, tym bardziej, że nie wiedział kim byli jego rodzice. Trafił do miejsca, gdzie ludzie nie wymawiali samogłosek. Czy potrafił się z nimi porozumieć? Podobała mi się tematyka tego komiksu, która pokazuje, że nawet nie znając swojej tożsamości możemy spróbować ją odnaleźć i tak naprawdę nigdy nie jesteśmy na świecie sami. W przygotowaniu jest tom drugi, z którym także zapoznam się z przyjemnością, gdyż z tym wydaniem spędziłam kilka miłych chwil.
Moja ocena: 5/6
Fajna myśl przewodnia tego komiksu.
OdpowiedzUsuńŁadne grafiki ma ten komiks. Takie wyraziste! :)
OdpowiedzUsuńFajna, lekka lektura do przeczytania wspólnie z dziećmi. Gosia B.
OdpowiedzUsuńCiekawy komiks, na pewno podoba się każdemu dzieciakowi :)
OdpowiedzUsuńAle pomysł na świat - ludzie niewymawiający samogłosek. Coś pięknego dla kogoś, kto lubi zabawy językowe ;) Takim komiksom mówię wielkie TAK.
OdpowiedzUsuńten komiks jeszcze przede mną, ale coś czuję, że będę się przy nim dobrze bawić
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tego komiksu i nie mogę doczekać się tej lektury.
OdpowiedzUsuń