sobota, 28 sierpnia 2021

,,Topielice" Daria Orlicz

 ,,Topielice" 


Daria Orlicz, czyli Katarzyna Misiołek długo kazała nam czekać na kolejny tom. W tej części pojawia się dość sporo wątków, osób i już przy początku się pogubiłam. Na pewno mamy znaną pisarkę z siostrą bliźniaczką, matkę z problemową córką, usuniętą ciążę i rozpad związku oraz pewną zamordowaną kobietę. W jaki sposób te wszystkie sprawy mogły się połączyć? Do tego doszły jeszcze wspomnienia Kiciusia z lat młodości. Miło spędziłam czas z tą pozycją, szybko się czyta, ale nie do końca wszystko z niej wyniosłam przez natłok spraw i osób. Mam nadzieję, że na kolejną część nie przyjdzie nam tak długo czekać.

Moja ocena: 4.5/6 

Książka została przeczytana w ramach wyzwania WyPożyczone 
   
  

12 komentarzy:

  1. Będę niebawem czytać. Myślę, że na kolejną część przyjdzie nam niestety długo czekać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe czy uda mi się znaleźć jako audiobook :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam tej serii i od tego tomu nie będę jej poznawać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby zacząć od początku, nie trzeba właśnie od tego tomu. ;)

      Usuń
  4. Jestem po lekturze poprzednich części i zabieram się za tę.

    OdpowiedzUsuń
  5. okładka intrygująca i ciekawa, jak widzę można by dopracować parę szczegółów, ale warto po nią sięgnąć

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie odpowiada natłok osób i zdarzeń, jeśli dobrze poprowadzony, świetnie się w takim chaosie odnajduję. :)

      Usuń
  6. Jeszcze nie miałam okazji spotkać się z twórczością tej autorki, przynajmniej nic takiego sobie nie przypominam, do nadrobienia. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Serii nie znam, ale chyba mam ochotę poznać ją bliżej

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie znam tej książki. Mam zbyt mało czasu by kupić jakąś dla siebie. chyba czas to zmienić

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książki to taka wyśminita rozrywka, warto znaleźć czas dla nich. :)

      Usuń
  9. Mam nadzieję, ze tak naprawde nie bedzie tak zagmatwana jak sie wydaje :)

    OdpowiedzUsuń