Podczas podróży po Polsce możemy trafić na jakieś nazwy miejscowości, które niewiele nam mówią lub staną się dla nas zagadką. Na szczęście przy kilkudziesięciu przykładach z pomocą przychodzi nam Michał Rusinek, który w swojej publikacji podpowiada skąd wzięły się poszczególne nazwy. Całość została wydana w dużym formacie w sztywnej oprawie. Dzięki zapoznaniu się z tym utworem można dowiedzieć się wielu ciekawostek. W moim odczuciu, w kilku przypadkach tło jest zbyt ciemne, jednak to mały minus.
Moja ocena: 5/6
Lubię takie ciekawostki. Zwłaszcza dotyczące nazw miejscowości
OdpowiedzUsuńMojej Kalince ta książeczka bardzo się podoba.
OdpowiedzUsuńCzasem nazwy miejscowosci potrafia naprawde zaskoczyc, ciekawa pozycja:)
OdpowiedzUsuńCzłowiek się zastanawia, skąd właśnie taka nazwa, od jak dawna funkcjonuje, jak się odmienia. :)
UsuńMam ten tytuł już na liście do kupienia. Potworkom się spodoba.
OdpowiedzUsuńCiekawostki są fajne nie tylko dla dzieci, my też przecież nie wiemy o wielu rzeczach. Tak jak ostatnio miałam dyskusję ze starszym synem, ze slimak nie ma zębów...coż ma :D on wiedział ja nie, bywa :) Kinga
OdpowiedzUsuńMichał Rusinek pisze rewelacyjne książki! Jestem ciekawa czy dojdzie mi mój egzemplarz!
OdpowiedzUsuńChętnie sięgnę z moją małolatą po ten tytuł, jestem go bardzo ciekawa, lubię takie ciekawostki. :)
OdpowiedzUsuńNazwy miejscowości potrafią mieć zaskakujące korzenie.
OdpowiedzUsuńmoje ulubione to: Wódka i Marycha ;)
OdpowiedzUsuńMamy książkę Rusinka o potworkach, to jedna z ulubionych mojego syna. Pewnie ta też by mu się spodobała, jeśli jest w podobnym stylu.
OdpowiedzUsuń