,,Vortex. Dzień, w którym rozpadł się świat" to pierwszy tom i zarazem świetny debiut zagranicznej pisarki, Anny Benning.
Elaine mogła wziąć udział w wyścigu. Wiedziała, że ma prawo liczyć na któreś z miejsc, jednak coś szło nie po jej myśli. W ostatecznym rozrachunku okazało się jednak, że dotarła na metę pierwsza, choć nie miała pojęcia jak to się stało. Już wkrótce okazało się, że miała być wyjątkowa, a wyjątkowość nie zawsze wiąże się z godziwym traktowaniem.
Gdy zaczęłam czytać ten tom byłam pewna, że trafiłam na coś świeżego, nowego i wciągającego i wcale się nie pomyliłam. Główna bohaterka ma za sobą trudną przeszłość, straciła matkę, obecnie była wychowywana przez ciotkę. Przyjaźniła się z bohaterem, który był źle postrzegany przez społeczeństwo. Do tego wygrana w wyścigu wcale nie miała być dla niej przyjemna.
Anna Benning pisze bardzo plastycznym językiem, akcja dzieje się w przyszłości. Nie brakuje tutaj nowych fantastycznych osobowości, którzy mieszkają pośród zwykłych ludzi. Pierwsza część wyjaśnia wiele z tego, co już miało miejsce i co ma się wydarzyć, pojawiają się czarne charaktery, którym zależy na jakimś dobrze, tylko czyim? Jestem bardzo ciekawa tego, jak fabuła potoczy się w kontynuacji.
,,Vortex. Dzień, w którym rozpadł się świat" Anny Benning to jedna z tych lektur, w które wsiąka się od początku do końca, dlatego mam nadzieję, że na premierę drugiego tomu nie przyjdzie nam czekać zbyt długo.
Moja ocena: 5.5/6
Wpis powstał w ramach współpracy z Media Rodzina.
Zapowiada się interesująco, z chęcią przeniosę się w taką książkową podróż.
OdpowiedzUsuńMoja córka będzie zachwycona taką lekturą. Polecę jej książkę.
OdpowiedzUsuńPrześladowała mnie ostatnimi czasy ta okładka, dobrze wiedzieć, że kryje się za nią świetna historia :D
OdpowiedzUsuńLubię książki osadzone w nieco dystopijnej przyszłości i coś czuję, że tu znajdę właśnie to co lubię.
OdpowiedzUsuńFajne imię bohaterki nie słyszałam wcześniej o tej powieści.
OdpowiedzUsuńO tej książce jest ostatnio bardzo głośno - wszędzie ją widzę! I albo to świetny marketing, albo znaki z niebios, bym po nią sięgnęła!
OdpowiedzUsuńBardzo chcę ją przeczytać. Myślę, że by mi się spodobała.
OdpowiedzUsuńMyślę, ze znajdzie spore grono fanów, bo zapowiada się fantastycznie.
OdpowiedzUsuńBardzo zachęcająco piszesz o tej książce. Będę miała ją na uwadze.
OdpowiedzUsuńNie do końca wychwyciłam z opisu wrażeń, czy to książka z gatunku fantastyki? Okładkę różnie można interpretować. :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie czytało mi się ten tytuł, od pierwszych stron wpadłam w wir akcji i do samego końca nie mogłam przestać o niej myśleć.
OdpowiedzUsuńIrenko, poprzez Twoją relację ze spotkania z książką, już wiem, że zaproponuję wspólne jej czytanie mojej młodzieży. :)
Usuń