Poznawanie twórczości nowych autorów zawsze wiąże się z pewną dozą niepewności. Tym razem postanowiłam skusić się na ,,Grę o świat" Neala Shustermana, która już od początku przypadła mi do gustu. Poznajemy Asha, który zauważa, że coś jest nie tak. Światła stopu zamiast czerwonego mają niebieski kolor. Szybko odkrywa, że istnieją światy równoległe. Książka porusza wątek homoseksualizmu, poglądów politycznych, uprzedzeń rasowych, a to wszystko podane jest w bardzo przystępnym stylu. Nie mogłam oderwać się od tej pozornie młodzieżowej lektury, jednak myślę, że przypadnie też do gustu starszemu odbiorcy.
Moja ocena: 5.5/6
Porusza całkiem istotne obecnie tematy.
OdpowiedzUsuńCoś co każdy powinien poznać
OdpowiedzUsuńCiekawie się zapowiada. Będę miała tę książkę na uwadze.
OdpowiedzUsuńBardzo miło spędziłam czas z tą powieścią, na plus są poruszane ważne tematy.
OdpowiedzUsuńDobrze, że spodoba się zarówno młodzieży, jak i bardziej dojrzałemu odbiorcy.
OdpowiedzUsuńNie do końca są to moje klimaty czytelnicze, więc raczej nie sięgnę po ten tytuł.Ciesze sie jednak, że Tobie lektura przypadła do gustu.
OdpowiedzUsuńMnie przyciągnęłyby aspekty uprzedzeń rasowych, ale nie w sztampowej formie, lecz z rozszerzonego ujęcia, uwzględniającego historię i mentalność rodzaju ludzkiego.
UsuńCzuję, że świetnie odnajdę się w takich klimatach.
OdpowiedzUsuńMyślę, że to lektura stworzona dla mnie, dziękuję za polecenie.
OdpowiedzUsuńNiewiele wiem o tej książce, ledwie zarys fabuły, ale podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńNiewiele mówi mi ten tytuł, nie trafiłam na niego wcześniej, ale może moja młodzież się nim zainteresuje, pomysł na spotkanie z książką podsunę pod rozwagę. :)
OdpowiedzUsuńMam w planach, mam już na półce i czeka na swoją kolej.
OdpowiedzUsuń