Ry, w przeciwieństwie do swojego brata bliźniaka nie mogła poszczycić się żadną magią.Co prawda, powinna ona także ją mieć w jakiejś postaci, jednak do tej pory magiczne zdolności w żaden sposób się nie objawiły. Do czasu. Pewnego dnia bohaterowie zostali zaatakowani gdy zmierzali do akademii, w której mieli się kształcić. Po dotarciu na miejsce okazało się, że z ponad 100 chętnych po roku zostanie tylko 15. Czy Ry miała być w tej grupie?
Życie Ry nie było usłane różami. Po roku nauki była wykończona, dodatkowo zawód miłosny nie pozostawał bez znaczenia. Książę nie chciał/nie mógł związać się z Ry, choć dziewczyna sama przed sobą nie chciała przyznać, że jednak coś do niego czuje. W tym tomie mijają kolejne lata życia Ry w szkole dla nastolatków władających magią.
Ry cały czas walczyła ze swoim narzeczonym o tytuł czarnego Maga. Dziewczyna była tylko plebejuszką, on królewskim synem. Było wiadomo, że był szkolony już wiele lat wcześniej niż ona rozpoczęła swoje nauki. Do tego wszystkiego zaczęło się źle dziać. Ry sama już nie wiedziała komu może ufać i kto ma czyste intencje.
Ry musiała zrobić wszystko by w jakiś sposób upamiętnić śmierć tego, kto mógł dalej żyć. Przez jej brak działania zginęła ważna dla niej osoba. Dziewczyna przypuszczała, że to co usłyszała mogło być prawdą, jednak przez długi czas nie dopuszczała do siebie takiej możliwości. Czy Ry mogła polegać na Darrenie i liczyć na jego wsparcie?
O całym cyklu przeczytałam niedawno na jednym z blogów i stwierdziłam, że może mi przypaść do gustu. Jest to typowo lekka młodzieżowa fantastyka, z którą można miło spędzić czas. Nie miałam wielkich oczekiwań, więc nie czuję się zawiedziona. Nie jest to nic odkrywczego, już na samym początku wiadomo, jak prawdopodobnie skończy się ta seria, jednak takie lektury też są potrzebne między tymi bardziej wymagającymi.
Moja ocena: 5/6
Książka została przeczytana w ramach wyzwania WyPożyczone
Wspaniałe okładki oraz cała seria jest wspaniała!
OdpowiedzUsuńJa osobiście nie przepadam za takimi książkami, ale faktem jest, że dobrze pomiędzy ambitnymi książkami przeczytać coś relaksującego.
OdpowiedzUsuńCzęsto właśnie takich fantastycznych klimatów potrzebuję, aby oderwać się od trudnej codzienności. :)
UsuńTematy magii i fantastyki nie za szczególnie mnie interesują.
OdpowiedzUsuńA ja w takim klimacie fantastycznie się wyciszam, wędruję wyobraźnią, która nie ma granic. :)
Usuńczasami lubię sięgnąć po takie serię, dobrze się przy nich bawię :-)
OdpowiedzUsuńNie moje klimaty, ale taka seria mogłaby być spokojnie zekranizowana.
OdpowiedzUsuńSeria, w którą z przyjemnością się wgryzę, mam nadzieję, że wciągnie mnie jej klimat i szybko będę mknąć po kolejnych tomach. :)
OdpowiedzUsuńMagia i fantastyka to nie są moje klimaty. Wolą literaturę, która mocno stąpa po ziemi!
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tym cyklu i mam go w planach :) Uwielbiam fantastykę
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze, że wszystkie cztery tomy trzymają poziom i są ciekawe.
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę serię. Może nie jest wybitna, ale świetnie się przy niej bawiłam
OdpowiedzUsuńPierwszy tom mi się podobał, drugi wcale, ale trzeci super! Przede mną lektura ostatniej części.
OdpowiedzUsuń