poniedziałek, 26 kwietnia 2021

,,Super przypał" Beth Garrod

 ,,Super przypał"


Lubię zagłębić się w ciekawą książkę młodzieżową, jednak tak nie było w tym przypadku.

Główną bohaterką powieści jest nastoletnia Bella, której w życiu przydarzają się naprawdę różne dziwne sytuacje. Dziewczyna opisuje je w pierwszym tomie swoich przygód, który z założenia miał być wciągający i zabawny.

Plusem tej historii jest to, że zapoznałam się z nią szybko. Z racji tego, że mam sięgnąć po drugi tom byłam ciekawa od czego to wszystko się zaczęło. W moim odczuciu publikacja nie jest ani trochę zabawna i nie jestem przekonana, czy przypadnie do gustu nastolatkom.

,,Super przypał" Beth Garrod to powieść, która nic nie wniosła do mojego życia i patrząc na opinie innych nie jestem odosobniona w tej ocenie. 

Książka została przeczytana w ramach wyzwania WyPożyczone
   

11 komentarzy:

  1. Fantastyke czy przygodowke młodzieżowa chernie,ale tego typu historie omijam bardzo szerokim łukiem:)

    OdpowiedzUsuń
  2. ojej, książka, która nic nie wnosi do życia...

    OdpowiedzUsuń
  3. nie jesteś odosobniona w tej ocenie

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo płytka i bezwartościowa książka. Szkoda czasu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie mam w planach tej książki póki co.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie słyszałam wcześniej o tej książce. Nie czytałam też ostatnio nic dla nastolatków, a chyba powinnam. Może kiedyś i po tę książkę sięgnę, żeby wyrobić sobie własne zdanie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wielka szkoda, że książka nie wnosi nic do życia.

    OdpowiedzUsuń
  8. Czyli lepiej opuścić tę propozycję czytelniczą i zabrać się za inną. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Czyli szkoda czasu na taką pozycję, lepiej ten czas zainwestować w coś bardziej ambitnego

    OdpowiedzUsuń
  10. Oby następna książka okazała się hitem :) Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  11. ooo a obstawiałąm raczej młodzieżowe grono czytelnicze, a tu taka niespodzianka. Sam tytuł mógłnby wprowadzić w błąd i do tego okładka, która też jakoś specjalnie nie razi. Osobiście nawet bym po nią nie sięgnęła więc w sumie niczego nie tracę. Kinga

    OdpowiedzUsuń