Aneta Krasińska to polska autorka, której powieści opisywane są jako wciągające. Postanowiłam zapoznać się z jej najnowszą historią - ,,Słodki smak marzeń", która niebawem ma doczekać się także kontynuacji.
Laura wyjechała z rodzinnego domu, teraz pracowała w korporacji, co nie do końca jej odpowiadało. Praca sama w sobie była bardzo ciekawa i mogła się w niej wykazać, jednak szefowa, która nie uznawała tego, że ktoś może mieć zaplanowany urlop wyraźnie dawała jej się we znaki. Bohaterka musiała odwołać swój wyjazd by zająć się kolejnym projektem zleconym przez pracodawczynię. Wiązało się to z wyjazdem, z którego Laura miała wrócić odmieniona.
Tak naprawdę pomysł na fabułę nie jest szczególnie odkrywczy i już od samego początku możemy podejrzewać z jakim skutkiem zakończy się wyjazd w którym brała udział Laura. Takie dość przewidywalne lektury też są jednak potrzebne. W tej części bardzo bardzo dowiadujemy się o przeszłości bohaterki, jednak mam nadzieję, że to dlatego, iż ma się pojawić drugi tom.
Aneta Krasińska napisała książkę o kobietach i dla kobiet. Bohaterki muszą zmagać się z wymagającą szefową, która zawsze chce mieć wszystko wykonane na czas i na perfekcyjnym poziomie. Wątek związany z szefową nie był dla mnie zaskakujący, a dokładnie ujawnienie tej stosunków rodzinnych.
,,Słodki smak marzeń" Anety Krasińskiej to pierwszy tom serii, który okazał się miłym przerywnikiem. Autorka pisze prosto, czyta się naprawdę sprawnie. Nie żałuję, że postanowiłam zapoznać się z tą powieścią.
Na przewidywalne powieści szkoda mi czasu. Wolę być zaskakiwana.
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam elementy zaskoczenia, choć czasem chcę wejść do świata, w którym wiem, czego się spodziewać. :)
UsuńTytuł jest boski, od razu zrobiło się miło i słodko :-)
OdpowiedzUsuńNawet zastanawiałam się, jak przedstawiają się gorzkie marzenia, czy trafiłam na takie w swoim życiu. :)
UsuńCos na poprawę nastroju po ciężkim dniu pracy. :)
OdpowiedzUsuńJestem właśnie świeżo po lekturze tej powieści. Musi powstać szybko druga część!
OdpowiedzUsuńNo proszę, takie słowa to dla autorki silny impuls do pisania. :)
UsuńTo rewelacyjna propozycja dla wszystkich fanów literatury obyczajowej. Ja na razie odpuszczam.
OdpowiedzUsuńLubię takie historie, więc mimo przewidywalności chyba się skuszę.
OdpowiedzUsuńta książka cały czas gdzieś mi miga, ale nie interesowałam się nią, jak widzę nie jest to nic nadzwyczajnego, także mogę odpuścić ;-)
OdpowiedzUsuń