Joanna Szarańska napisała już całkiem sporo powieści. Nie do końca jest to moje poczucie humoru, ale skoro przeczytałam już pierwszy tom postanowiłam skusić się też na kontynuację.
Emilia rozstała się z mężem, jednak zostały z nią dwa niesforne bliźniaki i musiała zamieszkać kątem u kuzyna w barze. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie dowiedziała się o tym jego najnowsza żona. Na szczęście Emilii dzięki pomocy babci Gertrudy udało się znaleźć i mieszkanie, i pracę. A może jeszcze coś więcej?
Niewątpliwie tym, co przyciąga mnie do tej serii są zwierzęcy bohaterowie. W tym tomie główne skrzypce gra kotka o imieniu Cholera. Pojawiają się także bohaterowie znani z tomu o psie, więc można znów pobieżnie zagłębić się w ich losy, choć główne skrzypce grają Emilia i jej nowy pracodawca.
,,Wymruczane szczęście" Joanny Szarańskiej to książka na jedno dłuższe czytanie, lekka, przyjemna, która może rozśmieszyć.
Moja ocena: 5/6
Książka zapowiada się bardzo przyjemnie :) I ten koci bohater!
OdpowiedzUsuńLubię udział kotów w budowaniu klimatu obyczajowych powieści. :)
UsuńI na taką lekką książkę mam od czasu do czasu ochotę.
OdpowiedzUsuńZa jakiś czas możliwe, że po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńWiele razy słyszałam o twórczości tej autorki. Ważne że ci się podobała :)
OdpowiedzUsuńPropozycja czytelnicza na lekki relaks po ciężkim dniu. :)
OdpowiedzUsuńLekka lektura na podróż albo na plażę. Niestety, o tych dwóch rzeczach na razie możemy pomarzyć...
OdpowiedzUsuńMoja córka jest fanem kotów i czyta o nich wszystko, co wpadnie jej w ręce. Nie wiem jednak, czy nie jest za młoda na coś takiego...
OdpowiedzUsuńUwielbiam kociaki,wiec chetnie bym zajrzala :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam pierwszego tomu, ale lubię twórczość tej autorki.
OdpowiedzUsuń