Wydawnictwo: Studio Emka
Data wydania: 2016
Format : Książka
Ilość stron: 236
Do kupienia: Gandalf
Choć książka została wydana w Polsce w 106 roku o idei 12-tygodniowego działania usłyszałam dopiero całkiem niedawno.
Autorzy szczegółowo omawiają pracę w cyklach po 12 tygodni, tak samo, jak pracuje się po 12 miesięcy. Krótszy okres czasu motywuje jednak do lepszego działania, nie możemy mieć aż tylu gorszych dni, bo się nie wyrobimy czasowo.
Nie chodzi o to, by wrabiać 100% normy tego, co sobie narzucimy. Jak można przeczytać w książce, skuteczność na poziomie nawet 80% jest lepsza niż działanie w ciągu całego roku zamiast 12 tygodni.
,,12 tygodniowy rok" Briana P. Morana i Michaela Lenningtona to ciekawe spojrzenie i podpowiedź dla tych, którzy chcą zacząć działać w takim rytmie.
Moja ocena: 4.5/6
Nie słyszałam jeszcze o idei 12-tygodniowego działania.
OdpowiedzUsuńNie jest to niestety książka dla mnie. Nie lubię tego typu pozycji
OdpowiedzUsuńIdea brzmi bardzo interesująco. Z przyjemnością przyjrzę się temu zagadnieniu bliżej
OdpowiedzUsuńRaczej nie moje klimaty.
OdpowiedzUsuńKurcze intrygujące, nie słyszałam o takiej książce wcześniej
OdpowiedzUsuńPróbowałam działać w zasadę 12 tygodniowego planowania i to całkiem fajna sprawa :) Widzi się efekty!
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej idei i o książce, ale nie mam potrzeby jej wprowadzać.
OdpowiedzUsuńWidziałam już gdzieś tę książkę, myślę, że to fajna ciekawostka.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o takim podejściu. Dość ciekawe założenie.
OdpowiedzUsuńsłyszałam o tym podejściu, ja jednak wolę działać na 100%, wtedy mam poczucie, że robię wszystko, co mogę aby osiągnąć cel :-)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej idei, ale dobrze będzie dowiedzieć się o niej czegoś więcej.
OdpowiedzUsuń