Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2019
Format : Książka
Liczba stron: 320
Liczba stron: 320
Do kupienia: Albatros
Guillaume Musso napisał już kilkanaście powieści. ,,Zjazd absolwentów" jest najnowszą, wydaną w Polsce.
Spotkanie po latach może przynieść wiele emocji i niespodzianek, zwłaszcza wtedy, gdy nikt nie wie, co stało się z zaginioną przed 25 laty koleżanką. Jakie sekrety kryją absolwenci i czy zdecydują się na ich ujawnienie?
Książka nie jest szczególnie obszerna, a więc z powodzeniem zapoznałam się z nią w ciągu jednego popołudnia. Podobała mi się, aczkolwiek nie wywarła na mnie jakiegoś bardzo wielkiego wrażenia.
Autor zręcznie lawiruje słowem i faktami, wpędzając czytelnika w nieustanne zastanawianie się, o co w tym wszystkim chodzi. Bardzo mi się to podobało. Połączenie kryminału z powieścią obyczajową udaje się Musso znakomicie. Zakończenie także jest dość niejednoznaczne.
,,Zjazd absolwentów" Guillaume Musso to powieść na kilka godzin. Myślę, że nie zapadnie mi na za długo w pamięć, jednak cieszę się, że się z nią zapoznałam.
Moja ocena: 4,5/6
Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu
Guillaume Musso napisał już kilkanaście powieści. ,,Zjazd absolwentów" jest najnowszą, wydaną w Polsce.
Spotkanie po latach może przynieść wiele emocji i niespodzianek, zwłaszcza wtedy, gdy nikt nie wie, co stało się z zaginioną przed 25 laty koleżanką. Jakie sekrety kryją absolwenci i czy zdecydują się na ich ujawnienie?
Książka nie jest szczególnie obszerna, a więc z powodzeniem zapoznałam się z nią w ciągu jednego popołudnia. Podobała mi się, aczkolwiek nie wywarła na mnie jakiegoś bardzo wielkiego wrażenia.
Autor zręcznie lawiruje słowem i faktami, wpędzając czytelnika w nieustanne zastanawianie się, o co w tym wszystkim chodzi. Bardzo mi się to podobało. Połączenie kryminału z powieścią obyczajową udaje się Musso znakomicie. Zakończenie także jest dość niejednoznaczne.
,,Zjazd absolwentów" Guillaume Musso to powieść na kilka godzin. Myślę, że nie zapadnie mi na za długo w pamięć, jednak cieszę się, że się z nią zapoznałam.
Moja ocena: 4,5/6
Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu
Ostatnio w bibliotece pani wcisnęła mi książkę tego autora, "Dziewczynę z Brooklynu". Czeka w kolejce na przeczytanie :D A co do tej, widziałam negatywną opinię, ale w takim razie jestem ciekawa, czy mi spodoba się twórczość Musso. Pozdrawiam :).
OdpowiedzUsuńOstatnio głośno o tej książce na blogach. Jestem zainteresowana jej przeczytaniem.
OdpowiedzUsuń