Wydawnictwo: Edipresse
Data wydania: 2019
Format: Książka
Liczba stron: 320
Do kupienia: Hit Salonik
Duet Agnieszki Jeż i Pauliny Płatkowskiej napisał już kilka publikacji. Postanowiłam zapoznać się z najnowszą z nich.
Dwie przyjaciółki kumplowały się od kilkunastu lat. Po nieudanych wczasach za granicą postanowiły tym razem postawić na urlop w Polsce. Już kilka miesięcy wcześniej zarezerwowały pobyt i odliczały dni do wyjazdu. Gdy ten nadszedł nie spodziewały się, że czeka na nie tyle niespodzianek.
Sięgnęłam po tę książkę z myślą, że oderwie mnie od innych ważnych spraw i pozwoli na chwilę zapomnieć o codziennym życiu. Niestety, muszę z przykrością stwierdzić, że mnie te omyłki w ogóle nie śmieszyły. Jakoś do mnie wcale nie trafiły.
Podobał mi się za to bardzo pomysł na opisanie zakładu szewskiego i związane z nim perypetie. Postać tytułowego nieboszczyka jest także dość zaskakująca i ujawnienie jego ,,prawdziwych" personaliów okazało się być zaskoczeniem.
,,Jak przechytrzyć nieboszczyka" to książka, która średnio do mnie trafiła swoim humorem, ale muszę przyznać, że wątek miłosny i szewski mi się w niej bardzo podobał.
Moja ocena: 4/6
Duet Agnieszki Jeż i Pauliny Płatkowskiej napisał już kilka publikacji. Postanowiłam zapoznać się z najnowszą z nich.
Dwie przyjaciółki kumplowały się od kilkunastu lat. Po nieudanych wczasach za granicą postanowiły tym razem postawić na urlop w Polsce. Już kilka miesięcy wcześniej zarezerwowały pobyt i odliczały dni do wyjazdu. Gdy ten nadszedł nie spodziewały się, że czeka na nie tyle niespodzianek.
Sięgnęłam po tę książkę z myślą, że oderwie mnie od innych ważnych spraw i pozwoli na chwilę zapomnieć o codziennym życiu. Niestety, muszę z przykrością stwierdzić, że mnie te omyłki w ogóle nie śmieszyły. Jakoś do mnie wcale nie trafiły.
Podobał mi się za to bardzo pomysł na opisanie zakładu szewskiego i związane z nim perypetie. Postać tytułowego nieboszczyka jest także dość zaskakująca i ujawnienie jego ,,prawdziwych" personaliów okazało się być zaskoczeniem.
,,Jak przechytrzyć nieboszczyka" to książka, która średnio do mnie trafiła swoim humorem, ale muszę przyznać, że wątek miłosny i szewski mi się w niej bardzo podobał.
Moja ocena: 4/6
Za egzemplarz dziękuję Edipresse Książki.
Szkoda, że summa summarum lektura nie okazała się śmieszna.
OdpowiedzUsuńZ moim poczuciem humoru ostatnio nie najlepiej, dlatego raczej nie sięgnę po powyższą książkę.
OdpowiedzUsuń