Smerfy jeszcze do niedawna kojarzyły mi się przede wszystkim z Wieczorynką, która była emitowana za czasów mojego dzieciństwa. Teraz chętnie powracam do przygód niebieskich stworków dzięki komiksom.
Ten tom jest wyjątkowy, bowiem składają się na niego 52 historie z życia Smerfów. Jest momentami dość przerażająco, śmiesznie i naprawdę zabawnie. Nie da się ukryć, że tomik jest niezwykle różnorodny tematycznie.
Komiks został wydany w dużym formacie w miękkiej oprawie. Ma kilkadziesiąt stron. Na niektórych stronach jest bardzo dużo tekstu, a na kilku nie ma go prawie wcale. Nie przeszkadzało mi to jednak w całościowym odbiorze komiksu.
,,Z życia Smerfów" to pozycja, którą można czytać jako zupełnie odrębną część. Jeśli tak, jak ja, lubicie Smerfy, zachęcam Was do lektury tego komiksu.
Moja ocena: 5/6
Wpis powstał w ramach współpracy z Wydawnictwem Egmont.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz