Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 2018
Format : Książka
Liczba stron: 448
Do kupienia: Egmont
W końcu doczekiwaliśmy się zwieńczenia ,,Pięciu Królestw". Czy warto było na nie czekać?
Bohaterowie coraz bardziej przybliżają się do poznania prawdy o tym, czy powrót do ich ludzkiego świata jest możliwy. Zanim jednak do tego dojdzie, główny bohater za wszelką cenę musi pokonać przeciwnika, który zagraża całym Obrzeżom. Czy będzie to wyrównana walka?
Nie ukrywam, że ta seria bardzo rozwlokła się w czasie z tego powodu, że autor na bieżąco dopisywał kolejne tomy. Bardzo cieszę się z tego, że w końcu została ukończona, gdyż z całą pewnością zasługuje ona na uwagę młodych miłośników fantastyki.
Przypomnijmy, że w pierwszym tomie główny bohater i jego koledzy zostali uprowadzeni przez handlarza niewolników na Obrzeża, skąd rzekomo nie było powrotu do domu. Rodzina o nich zapomniała. Młodzi ludzie postanowili się jednak nie poddawać, z czasem odkrywając w sobie ciekawe moce.
Kolejne tomy czyta się naprawdę szybko i ze sporym zainteresowaniem. Brandon Mull prowadzi nas przez kolejne królestwa, w których na bohaterów czekają niebezpieczeństwa, ale też być może miłość i szczęśliwe rozwiązanie. Jak to wszystko się zakończy, dowiecie się podczas lektury tego tomu.
,,Skoczkowie w czasie. Pięć królestw" to doskonałe zwieńczenie cyklu Brandona Mulla. Nie można narzekać na brak wrażeń czy szybkiej akcji.
Moja ocena: 5,5/6
W końcu doczekiwaliśmy się zwieńczenia ,,Pięciu Królestw". Czy warto było na nie czekać?
Bohaterowie coraz bardziej przybliżają się do poznania prawdy o tym, czy powrót do ich ludzkiego świata jest możliwy. Zanim jednak do tego dojdzie, główny bohater za wszelką cenę musi pokonać przeciwnika, który zagraża całym Obrzeżom. Czy będzie to wyrównana walka?
Nie ukrywam, że ta seria bardzo rozwlokła się w czasie z tego powodu, że autor na bieżąco dopisywał kolejne tomy. Bardzo cieszę się z tego, że w końcu została ukończona, gdyż z całą pewnością zasługuje ona na uwagę młodych miłośników fantastyki.
Przypomnijmy, że w pierwszym tomie główny bohater i jego koledzy zostali uprowadzeni przez handlarza niewolników na Obrzeża, skąd rzekomo nie było powrotu do domu. Rodzina o nich zapomniała. Młodzi ludzie postanowili się jednak nie poddawać, z czasem odkrywając w sobie ciekawe moce.
Kolejne tomy czyta się naprawdę szybko i ze sporym zainteresowaniem. Brandon Mull prowadzi nas przez kolejne królestwa, w których na bohaterów czekają niebezpieczeństwa, ale też być może miłość i szczęśliwe rozwiązanie. Jak to wszystko się zakończy, dowiecie się podczas lektury tego tomu.
,,Skoczkowie w czasie. Pięć królestw" to doskonałe zwieńczenie cyklu Brandona Mulla. Nie można narzekać na brak wrażeń czy szybkiej akcji.
Moja ocena: 5,5/6
Wpis powstał w ramach współpracy z Wydawnictwem Egmont.
Dobrze, że zwieńczenie cyklu jest tak dobre.
OdpowiedzUsuń