Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Axis Mundi. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Axis Mundi. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 4 czerwca 2018

,,Szkoła pod baobabem" Barbara Rybałtowska

Wydawca: Axis Mundi
Data wydania: 2008
Format : Książka
Liczba stron: 195
Do kupienia: Axis Mundi

,,Szkoła pod baobabem"  to drugi z ośmiu tomów sagi Barbary Rybałtowskiej.

Fabuła początkowo nakłada się z końcówką pierwszego tomu, kiedy to Kasia była chora na oczy i musiała przebywać w szpitalu. Tym razem narracja jest prowadzona z punktu widzenia dziewczynki. Możemy dowiedzieć się, jak wyglądało ich życie w Afryce, czy powstała tam szkoła dla dzieci, w jaki sposób sobie radziły.

Druga część jest znacznie krótsza niż pierwsza, dodatkowo zmienił się narrator. W ,,Bez pożegnania" była nim matka Kasi, Zosia, w tym - dziewczynka, która coraz bardziej dojrzewa. Choć może się nie wydawać, akcja toczy się przez kilka lat. Zachowania małej Kasi bywają niekiedy irytujące, jednak takie jest życie.

Jak wspominałam w pierwszym tomie, autorka ma dość specyficzny styl. Z racji tego, że już się do niego przyzwyczaiłam, z drugim tomem zapoznałam się dość sprawnie i ze sporym zainteresowaniem. Akcja głównie toczy się w Afryce. Jeśli jesteście ciekawi gdzie się kończy, zachęcam do lektury tego tomu.

,,Szkoła pod baobabem" to książka, którą lepiej czytać po zapoznaniu się z ,,Bez pożegnania". Wówczas jeszcze lepiej zrozumiemy losy i niektóre motywacje głównych bohaterów.

Moja ocena: 5/6

Za egzemplarz książki dziękuję Axis Mundi

niedziela, 3 czerwca 2018

,,Bez pożegnania" Barbara Rybałtowska

Wydawca: Axis Mundi
Data wydania: 2018
Format : Książka
Liczba stron: 328
Do kupienia: Axis Mundi

Seria Barbary Rybałtowskiej rzuciła mi się w oczy już kilka lat temu. Dopiero teraz jednak miałam okazję zapoznania się z pierwszym tomem.

Zosia i Piotr wiedli całkiem szczęśliwe życie, doczekali się córeczki. Nic nie zapowiadało tego, że niebawem nadejdzie wojna, która pokrzyżuje ich rodzinne życie. Kobieta z córką zostały zesłane na Sybir, gdzie musiały sobie radzić w nowych warunkach bez męża i ojca. Czy Zosi udało się to przetrwać i uchronić córkę od śmierci?

Autorka ma bardzo specyficzny styl i początkowo trudno było mi się wciągnąć w tę lekturę. Po kilkudziesięciu stronach jednak wszystko zaskoczyło i czytałam z naprawdę sporym zainteresowaniem. Publikacja nie jest może bardzo obszerna, jednak strony są w całości dość gęsto zapełnione tekstem.

Pierwszy z ośmiu tomów opowiada o początkach wojny, zesłaniu na Sybir i dalszych losach głównej bohaterki. Niekiedy spotyka ona osoby znane jej z lepszych czasów i wówczas czytamy ich losy od czasów rozstania. Całość czyta się naprawdę całkiem przyjemnie, choć okrucieństwo niekiedy może przerażać.

,,Bez pożegnania" to dopiero pierwsza część wielotomowej serii. Przede mną lektura części drugiej, która jest już mniej obszerna. Jestem ciekawa, w jakim stopniu ona przypadnie mi do gustu.

Moja ocena: 5/6

Za egzemplarz książki dziękuję Axis Mundi