Zapoznawanie się z ciekawymi wydaniami zawsze przynosi mi sporo radości. W związku z tym nie mogłam przejść obojętnie obok współczesnego wydania Romea i Julii. Wydawałoby się, że dwa zwaśnione od lat rody nie miały prawa się pogodzić. Córka prezydenta zakochała się jednak w synu jego największego wroga. Czy ich miłość mogła mieć rację bytu? Pozycja pokazuje, że można pokonać wszelkie przeszkody, lecz może to być trudne. Napisanie ponad 600-stronicowej historii wymaga niebywałego talentu, ale nastolatce z Gdyni udało się tego dokonać.
Moja ocena: 5.5/6
Książka została przeczytana w ramach wyzwania WyPożyczone
No proszę, jestem bardzo ciekawa pióra tej autorki.
OdpowiedzUsuń