,,Dom Masek" Ann Fraistat to moje początkowe spotkanie z jej twórczością.
W tym wydaniu nastolatka z chorobą afektywną dwubiegunową przeprowadziła się wraz z rodzicami do domu, w którym przed laty odbywały się seanse spirytystyczne. Czy któreś z nich miało do nich wrócić?
Jak już wspomniałam, nie mam wielkiego doświadczenia, gdyż jest to debiut autorki oraz dodatkowo nie czytałam zbyt wiele podobnych publikacji z tego gatunku, więc nie mogę odnieść się do tego, jak ten tytuł wypada na tle innych. Publikacja klasyfikowana jest jako horror młodzieżowy.
Podobało mi się to, że autorka nie zdradzała wszystkiego od razu. Fakty były ujawniane co jakiś czas. Całość czytało się bardzo sprawnie, z entuzjazmem. Miło spędziłam czas z tą pozycją zagranicznej pisarki
,,Dom Masek" Ann Fraistat to sprawnie napisana powieść, z którą można zapoznać się w ciągu kilku godzin do czego serdecznie Was zachęcam.
Wpis powstał w ramach współpracy z wydawnictwem.
Psychologiczne thrillery to mój ulubiony gatunek. Na pewno przeczytam.
OdpowiedzUsuńDawno nie czytałam czegoś takiego. Chętnie zapoznam się z trescią.
OdpowiedzUsuńIntrygująca fabuła. Muszę zapisać tę książkę na swoją listę.
OdpowiedzUsuńWydaje się warta uwagi. Nie widziałam wcześniej tego tytułu.
OdpowiedzUsuńChętnie bym przeczytała. Myślę że to ciekawa propozycja na ten listopad.
OdpowiedzUsuń