Wydawnictwo: Kobiece
Data wydania: 2018
Format : Książka
Liczba stron: 224
Do kupienia: Kobiece
Od zawsze lubiłam zwierzęta, dlatego też chętnie czytam o nich w literaturze. Do tej pory miałam okazję zapoznać się tylko z ,,Psiego najlepszego. Był sobie pies na święta", pomijając ,,Był sobie pies" tego autora. W niczym nie umniejszyło to radości z lektury ,,Był sobie szczeniak. Ellie".
Książka napisana jest w narracji pierwszoosobowej i wszystkie zdarzenia relacjonuje nam Ellie. Możemy poczytać o tym, jak się urodziła, a także o jej przyszłości. Została szkolona na psa ratownika i tym właśnie się zajmowała. Czy udało jej się uratować żywych, czy trafiała już tylko na zmarłych?
Powieść w całości jest poświęcona pracy psa ratownika. Dzięki pierwszoosobowej narracji jeszcze lepiej możemy poznać ten psi zawód. Na końcu znajdują się pytania i odpowiedzi, dzięki którym podsumujemy swoją wiedzę. W publikacji znajdują się czarno-białe ilustracje, co prawda, są na całą stronę, jednak jest ich zaledwie kilka.
Całość została napisana bardzo prostym językiem. Przeznaczona jest raczej dla młodszych czytelników, choć sądzę, że osoby dorosłe zainteresowane tą tematyką także powinny być usatysfakcjonowane.
,,Był sobie szczeniak. Ellie" to książka, którą można czytać bez znajomości poprzednich książek autora. Ten tom poświęcony jest tylko jednemu szczeniakowi - Ellie, jednak w przygotowaniu są też dalsze części cyklu.
Moja ocena: 5/6
Od zawsze lubiłam zwierzęta, dlatego też chętnie czytam o nich w literaturze. Do tej pory miałam okazję zapoznać się tylko z ,,Psiego najlepszego. Był sobie pies na święta", pomijając ,,Był sobie pies" tego autora. W niczym nie umniejszyło to radości z lektury ,,Był sobie szczeniak. Ellie".
Książka napisana jest w narracji pierwszoosobowej i wszystkie zdarzenia relacjonuje nam Ellie. Możemy poczytać o tym, jak się urodziła, a także o jej przyszłości. Została szkolona na psa ratownika i tym właśnie się zajmowała. Czy udało jej się uratować żywych, czy trafiała już tylko na zmarłych?
Powieść w całości jest poświęcona pracy psa ratownika. Dzięki pierwszoosobowej narracji jeszcze lepiej możemy poznać ten psi zawód. Na końcu znajdują się pytania i odpowiedzi, dzięki którym podsumujemy swoją wiedzę. W publikacji znajdują się czarno-białe ilustracje, co prawda, są na całą stronę, jednak jest ich zaledwie kilka.
Całość została napisana bardzo prostym językiem. Przeznaczona jest raczej dla młodszych czytelników, choć sądzę, że osoby dorosłe zainteresowane tą tematyką także powinny być usatysfakcjonowane.
,,Był sobie szczeniak. Ellie" to książka, którą można czytać bez znajomości poprzednich książek autora. Ten tom poświęcony jest tylko jednemu szczeniakowi - Ellie, jednak w przygotowaniu są też dalsze części cyklu.
Moja ocena: 5/6
Za egzemplarz książki dziękuję Business & Culture
Uwielbiam takie książki.
OdpowiedzUsuńCzekam na 23 maja, bo wtedy premiera "Ellie" i "Spętanych przeznaczeniem"! <3
OdpowiedzUsuńDobrze, że to książka, którą można czytać bez znajomości poprzednich książek autora. W takim razie będę miała ją na uwadze.
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać <3
OdpowiedzUsuń