Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2018
Format : Książka
Liczba stron: 365
Do kupienia: Tania Książka
Marie Benedict dała się poznać czytelnikom dzięki bestsellerowej ,,Pani Einstein", której jeszcze nie miałam okazji poznać. Postanowiłam jednak dać szansę ,,Pokojówce miliardera". Czy było warto?
Są takie książki dla kobiet, do których czujemy chemię. Tak właśnie było w tą powieścią. To historia Clary Kelley, córki ubogiego rolnika, która zostaje wydelegowana w podróż, aby pomóc przetrwać rodzinie trudny czas. Po przybyciu na amerykański ląd w wyniku zawirowań okazuje się, że zostaje osobistą służącą pani Carnegie. Gdyby tego było mało, znajomość jaka łączy ją ze starszym synem, Andrew, daleko wykracza poza przyjęte normy społeczne. Czy kobieta poświęci dobro rodziny, by oddać się żarliwemu uczuciu?
Marie Benedict pod pozorem świetnej pod względem fabularnym publikacji, przemyca dzieje Andrew Carnegie'a, który dzięki swoim niezliczonym wpływom finansowym ufundował liczne biblioteki publiczne, dostępne nie tylko dla zamożnych mieszkańców miast. Okazuje się, że mężczyzna żył naprawdę, a autorka posłużyła się elementami fikcji, by przybliżyć jego historię. Należy zaznaczyć, że zupełnie, mimo wplecenia historycznych wątków, ,,Pokojówki miliardera" nie czyta się jak typową encyklopedię. To bardzo mądra i życiowa opowieść o poszukiwaniu szczęścia w świecie pełnym sprzeczności.
Clara Kelley to dziewczyna wychowana skromnie, nie marząca nawet o zostaniu osobistą służącą pani domu. Okazuje się jednak, że jedno kłamstwo pociąga za sobą kolejne. Faktem jednak jest, że Andrew Carnegie znacząco dzieli z nią przemyślenia na temat przemysłu, biznesu. Choć to zapewne postać fikcyjna, dodaje kolorytu całej powieści, wprowadzając powiew świeżości i sprawiając, że trudno oderwać się od tej historii. Bohaterowie nie są szablonowi. To ludzie, którzy szukają szczęścia, akceptacji, ale muszą też uważać, by w tych dążeniach nie zagubić tego, co najważniejsze. Samych siebie.
,,Pokojówka miliardera" to opowieść prawdziwa, nasączona artyzmem, od której trudno się oderwać. Kto raz pozna pióro Marie Benedict, zapragnie poznać wszystkie historie, które napisała. Przynajmniej tak jest w moim przypadku.
Moja ocena: 5,5/6
Za egzemplarz dziękuję księgarni
Marie Benedict dała się poznać czytelnikom dzięki bestsellerowej ,,Pani Einstein", której jeszcze nie miałam okazji poznać. Postanowiłam jednak dać szansę ,,Pokojówce miliardera". Czy było warto?
Są takie książki dla kobiet, do których czujemy chemię. Tak właśnie było w tą powieścią. To historia Clary Kelley, córki ubogiego rolnika, która zostaje wydelegowana w podróż, aby pomóc przetrwać rodzinie trudny czas. Po przybyciu na amerykański ląd w wyniku zawirowań okazuje się, że zostaje osobistą służącą pani Carnegie. Gdyby tego było mało, znajomość jaka łączy ją ze starszym synem, Andrew, daleko wykracza poza przyjęte normy społeczne. Czy kobieta poświęci dobro rodziny, by oddać się żarliwemu uczuciu?
Marie Benedict pod pozorem świetnej pod względem fabularnym publikacji, przemyca dzieje Andrew Carnegie'a, który dzięki swoim niezliczonym wpływom finansowym ufundował liczne biblioteki publiczne, dostępne nie tylko dla zamożnych mieszkańców miast. Okazuje się, że mężczyzna żył naprawdę, a autorka posłużyła się elementami fikcji, by przybliżyć jego historię. Należy zaznaczyć, że zupełnie, mimo wplecenia historycznych wątków, ,,Pokojówki miliardera" nie czyta się jak typową encyklopedię. To bardzo mądra i życiowa opowieść o poszukiwaniu szczęścia w świecie pełnym sprzeczności.
Clara Kelley to dziewczyna wychowana skromnie, nie marząca nawet o zostaniu osobistą służącą pani domu. Okazuje się jednak, że jedno kłamstwo pociąga za sobą kolejne. Faktem jednak jest, że Andrew Carnegie znacząco dzieli z nią przemyślenia na temat przemysłu, biznesu. Choć to zapewne postać fikcyjna, dodaje kolorytu całej powieści, wprowadzając powiew świeżości i sprawiając, że trudno oderwać się od tej historii. Bohaterowie nie są szablonowi. To ludzie, którzy szukają szczęścia, akceptacji, ale muszą też uważać, by w tych dążeniach nie zagubić tego, co najważniejsze. Samych siebie.
,,Pokojówka miliardera" to opowieść prawdziwa, nasączona artyzmem, od której trudno się oderwać. Kto raz pozna pióro Marie Benedict, zapragnie poznać wszystkie historie, które napisała. Przynajmniej tak jest w moim przypadku.
Moja ocena: 5,5/6
Za egzemplarz dziękuję księgarni
Zachęcilaś mnie. Ta książka mogłaby mnie wciągnąć.
OdpowiedzUsuńFabuła bardzo intryguje. Chętnie poznam ją bliżej.
OdpowiedzUsuńCiekawa książka i recenzja :)
OdpowiedzUsuń