Wydawnictwo: Dolnośląskie
Data wydania: 2015
Data wydania: 2015
Format : Książka
Liczba stron: 240
Do kupienia: Gandalf
Halloween zbliża się nieubłaganie, więc w sumie raczej przypadkowo skusiłam się na kolejną pozycję Christie akurat o tej tematyce - ,,Wigilię Wszystkich Świętych".
Pani Oliver, pisarka kryminałów, znana mi była już z jakiejś wcześniejszej powieści Christie. W tym tomie odgrywa dość dużą rolę. Zostaje urządzone przyjęcie z okazji Halloween, na którym jedna dziewczynka mówi, że była świadkiem morderstwa, ale dopiero teraz to sobie uświadomiła. Z racji tego, że miała dość bujną wyobraźnię, nikt jej nie uwierzył. Jakiś czas później na przyjęciu zostaje zamordowana...
Większość książek Christie, które przeczytałam, przypadła mi do gustu, a było ich już prawie 50. We ,,Wigilię Wszystkich Świętych" jakoś nie mogłam wciągnąć się od samego początku, ale postanowiłam doczytać do końca, skoro mam cel zapoznać się z całą twórczością autorki. Ten kryminał był dla mnie po prostu za nudny.
Akcja, moim zdaniem, toczyła się nadzwyczaj wolno. Co prawda, tutaj też do końca nie było wiadomo, kto zamordował i czy dziewczynka mówiła prawdę, zakończenie nawet trochę mnie zaskoczyło, ale zabrakło mi tego, co zawsze ujmowało mnie w powieściach Christie. Głównym śledczym jest Herkules Poirot, a pomaga mu pani Oliver.
,,Wigilia Wszystkich Świętych" to jedna ze słabszych powieści królowej kryminału, które miałam okazję przeczytać lub może po prostu mnie zawiodła. Najlepiej sami przeczytajcie i wyróbcie sobie o niej własną opinię.
Halloween zbliża się nieubłaganie, więc w sumie raczej przypadkowo skusiłam się na kolejną pozycję Christie akurat o tej tematyce - ,,Wigilię Wszystkich Świętych".
Pani Oliver, pisarka kryminałów, znana mi była już z jakiejś wcześniejszej powieści Christie. W tym tomie odgrywa dość dużą rolę. Zostaje urządzone przyjęcie z okazji Halloween, na którym jedna dziewczynka mówi, że była świadkiem morderstwa, ale dopiero teraz to sobie uświadomiła. Z racji tego, że miała dość bujną wyobraźnię, nikt jej nie uwierzył. Jakiś czas później na przyjęciu zostaje zamordowana...
Większość książek Christie, które przeczytałam, przypadła mi do gustu, a było ich już prawie 50. We ,,Wigilię Wszystkich Świętych" jakoś nie mogłam wciągnąć się od samego początku, ale postanowiłam doczytać do końca, skoro mam cel zapoznać się z całą twórczością autorki. Ten kryminał był dla mnie po prostu za nudny.
Akcja, moim zdaniem, toczyła się nadzwyczaj wolno. Co prawda, tutaj też do końca nie było wiadomo, kto zamordował i czy dziewczynka mówiła prawdę, zakończenie nawet trochę mnie zaskoczyło, ale zabrakło mi tego, co zawsze ujmowało mnie w powieściach Christie. Głównym śledczym jest Herkules Poirot, a pomaga mu pani Oliver.
,,Wigilia Wszystkich Świętych" to jedna ze słabszych powieści królowej kryminału, które miałam okazję przeczytać lub może po prostu mnie zawiodła. Najlepiej sami przeczytajcie i wyróbcie sobie o niej własną opinię.
Moja ocena: 3,5/6
Ja jednak tym razem się nie skuszę.:)
OdpowiedzUsuńkocieczytanie.blogspot.com
Czasami tak bywa, że jedne powieści autora są fenomenalne a inne okazują się totalną klapą.
OdpowiedzUsuń