,,Nie trzeba słów" Armando Quintero, Marco Soma

Wydawnictwo: Tako

Data wydania: 2015

Format : Książka

Liczba stron: 32

Półka: posiadam

Do kupienia: Gandalf

,,Nie trzeba słów" kupiłam już dawno temu i byłam pewna, że już tę książeczkę Wam pokazywałam. Okazało się, że jednak nie, więc postanowiłam to nadrobić.

Wszystkie zwierzęta w jakiś sposób potrafią mówić. Psy szczekają, koty miauczą, słonie trąbią, tylko żyrafa nie ma słów, by wyrazić swoją miłość do bliskich. Ma za to bardzo długą szyję, którą owinęła swoją córeczkę. Małej żyrafce tak się to spodobało, że postanowiła podzielić się tym sposobem z innymi zwierzętami. Dzięki temu wszyscy wiedzą, że niepotrzebne są słowa by wyrazić miłość.

Książeczka jest wydana w dużym kwadratowym formacie. Nie ma w niej dużo tekstu - zazwyczaj dwie krótkie linijki tekstu na stronę. Bardzo podoba mi się jej proste przesłanie oraz kolorowe, barwne, naturalne ilustracje, które świetnie dopełniają całości. Bardzo lubię książeczki stworzone w ten sposób, dlatego mogę polecić Wam także ,,Jak wysoko jest niebo?", ,,Nawet nie wiesz, jak bardzo Cię kocham", ,,Magiczny księżyc niedźwiadka", czy ,,O chłopcu, który wpadł do książki".

,,Nie trzeba słów"  to, trzeba przyznać, bardzo droga książeczka, biorąc pod uwagę ilość tekstu, jednak myślę, że dla przesłania warto poświęcić te 20-30 złotych lub poczekać na jakieś promocje. Jeśli lubicie takie pozycje, nie powinniście czuć się zawiedzeni jej zakupem.

Moja ocena: 5,5/6

Książka bierze udział w wyzwaniu