niedziela, 18 października 2015

,,Szczęśliwy dom" Krystyna Mirek

Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2015
Format : Książka
Liczba stron: 360
Półka: posiadam
Do kupienia: Book Master

Krystyna Mirek - pisarka, na co dzień matka czwórki dzieci, dawna polonistka. Obecnie oddaje się pisaniu nowych powieści i wychowywaniu dzieci, co bardzo mnie cieszy. ,,Szczęśliwy dom" to pierwszy tom trylogii.

Zagórscy od lat tworzyli zgraną rodzinę - rodzice oraz ich cztery córki, do tego ciotka Marta. Każdy z nich miał jednak jakieś problemy. Julia od lat spotykała się z Ksawerym, niebawem miały się odbyć ich zaręczyny. Czy to była miłość jej życia? Maryla samotnie wychowywała dwóch synów i co jakiś czas znajdowała sobie nowego amanta. Gabrysia bezowocnie starała się o dziecko, a Anielka miała córeczkę. Nikt jednak nie wiedział, kto jest ojcem małej. Czy te problemy udało się jakoś rozwiązać?

Powieści Krystyny Mirek przeczytałam na tę chwilę wszystkie i muszę przyznać, że ,,Szczęśliwy dom" oraz ,,Francuska opowieść" najbardziej mi się podobały. Wszystkie publikacje pisarki mają w sobie urok i nie da się ich nie lubić. Przechodząc jednak do opisywanej powieści. Podobało mi się to, że narracja była prowadzona z różnych punktów widzenia - Gabrysi, Maryli, Julii oraz ich rodziców. Swój króciutki występ miał także sąsiad Zagórskich. Odrobinę zabrakło mi w tym wszystkim Anielki, jednak myślę, że w kolejnej części poznamy jej wielką tajemnicę.

Styl pisarki jest bardzo prosty, a książka - życiowa. Na kartach powieści odnajdujemy samych siebie - problemy swoje, naszych znajomych. Bohaterowie nie są papierowi. Każdy z nich ma emocje, problemy, z którymi musi się zmagać. Muszą podejmować ważne życiowe decyzje, które mogą zaważyć na ich przyszłości. czy jednak zawsze udaje nam się iść dobrze wyznaczoną ścieżką?

,,Szczęśliwy dom" to bardzo dobra powieść obyczajowa, wielowątkowa, czyli tak, jak lubię. Bohaterów nie ma zbyt wiele,więc bez problemu zapamiętamy, kto jest z kim związany. Dużą rolę w powieści odgrywają tajemnice z przeszłości. Jestem ciekawa, czy w kolejnym tomie zostaną ujawnione w całości. Nie mogę nie wspomnieć o szacie graficznej, która idealnie nadaje się na długie jesienne wieczory.

Moja ocena: 5,5/6


Wpis powstał w ramach współpracy z BookMaster.pl



9 komentarzy:

  1. Książka już za mną i bardzo pochlebnie ją wspominam.

    OdpowiedzUsuń
  2. I taki życiowe książki warto czytać. Na kartach nich znajdujemy bowiem samych siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Do tej pory czytałam jedną książkę autorki - "Podarunek" bardzo mi się podobała, mam w domu jeszcze dwie inne jej książki i mam je w planach czytelniczych :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam jedną jej książkę ("Podarunek") i tak średnio mi się podobała, pamiętam, że szału wielkiego nie było. Ale może dam jej jeszcze jedną szansę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Po książki polskich autorów sięgam zawsze i wszędzie. Ten tytuł z równie dużą chęcią chciałabym przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem świeżo po lekturze i już z utęsknieniem czekam na część drugą:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dobrą obyczajową powieść chętnie przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeszcze nic nie czytałam Mirek, kolejna polska autorka, której książki mam w planach :)

    OdpowiedzUsuń