Wydawnictwo: Dolnośląskie
Data wydania: 2013
Format : Książka
Liczba stron: 240
Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf
Agatha Christie znana jest przede wszystkim z kryminałów, w których główną rolę odgrywa Herkules Poirot. W swoim dorobku ma jednak także publikacje ze zgoła innymi bohaterami. ,,Śmierć jest zakończeniem" jest jedną z nich.
Egipt. W życiu rodziny nic nie zapowiada tragedii. Wszyscy żyją w miarę zgodnie. Ojciec ma 3 synów i jedną córkę. Mieszka z nimi matka pana domu, daleka krewna oraz służący i niewolnicy. Z jednej z wypraw mężczyzna przywozi sobie nową konkubinę. Wszyscy mają traktować ją dobrze. Niebawem musi ponownie opuścić posiadłość. Jego nowa partnerka zaczyna działać, by skłócić rodzinę. Niestety, umiera. Czy to był wypadek? Czy życie reszty domowników także jest zagrożone?
Książka została wydana jako pocket, jednak ma dość dużą czcionkę. Początkowo obawiałam się scenerii Egiptu, ale dość szybko się wciągnęłam. Początkowo nic nie zapowiadało, że może dojść do tragedii. Za kilkadziesiąt stron praktycznie każdy domownik był podejrzany o to, że może mieć coś na sumieniu. Agatha Christie i tym razem mnie zaskoczyła. Nie spodziewałam się takiego zakończenia. Sam tytuł jest bardzo wymowny i wiele sugeruje, gdy już zapoznamy się z lekturą.
Publikacja podzielona jest na rozdziały. Ich nazwy są ściśle związane z rolnictwem. Mają inne nazwy, jednak tak naprawdę moim zdaniem nie jest ważne, czy czytamy, że to wydarzyło się w lutym, czy kwietniu. Niewiele wnosi ta znajomość do zrozumienia treści.
,,Zakończeniem jest śmierć" to dobrze skonstruowany kryminał, w którym właściwie do samego końca nie wiadomo, jak zakończy się ta historia rodzinna. Jak to zwykle bywa, ten najmniej podejrzany, okazuje się najbardziej winny.
Moja ocena: 5/6
Agatha Christie znana jest przede wszystkim z kryminałów, w których główną rolę odgrywa Herkules Poirot. W swoim dorobku ma jednak także publikacje ze zgoła innymi bohaterami. ,,Śmierć jest zakończeniem" jest jedną z nich.
Egipt. W życiu rodziny nic nie zapowiada tragedii. Wszyscy żyją w miarę zgodnie. Ojciec ma 3 synów i jedną córkę. Mieszka z nimi matka pana domu, daleka krewna oraz służący i niewolnicy. Z jednej z wypraw mężczyzna przywozi sobie nową konkubinę. Wszyscy mają traktować ją dobrze. Niebawem musi ponownie opuścić posiadłość. Jego nowa partnerka zaczyna działać, by skłócić rodzinę. Niestety, umiera. Czy to był wypadek? Czy życie reszty domowników także jest zagrożone?
Książka została wydana jako pocket, jednak ma dość dużą czcionkę. Początkowo obawiałam się scenerii Egiptu, ale dość szybko się wciągnęłam. Początkowo nic nie zapowiadało, że może dojść do tragedii. Za kilkadziesiąt stron praktycznie każdy domownik był podejrzany o to, że może mieć coś na sumieniu. Agatha Christie i tym razem mnie zaskoczyła. Nie spodziewałam się takiego zakończenia. Sam tytuł jest bardzo wymowny i wiele sugeruje, gdy już zapoznamy się z lekturą.
Publikacja podzielona jest na rozdziały. Ich nazwy są ściśle związane z rolnictwem. Mają inne nazwy, jednak tak naprawdę moim zdaniem nie jest ważne, czy czytamy, że to wydarzyło się w lutym, czy kwietniu. Niewiele wnosi ta znajomość do zrozumienia treści.
,,Zakończeniem jest śmierć" to dobrze skonstruowany kryminał, w którym właściwie do samego końca nie wiadomo, jak zakończy się ta historia rodzinna. Jak to zwykle bywa, ten najmniej podejrzany, okazuje się najbardziej winny.
Moja ocena: 5/6
Fajny wpis :)
OdpowiedzUsuńTe zakończenia są najlepsze u Christie :)
OdpowiedzUsuńDo Christie nie musisz mnie przekonywać!
OdpowiedzUsuńNa pewno i tę powieść przeczytam!
Boli mnie "początkowo".
OdpowiedzUsuńZ tego, co wiem jest takie słowo i to dość powszechnie używane, z tego, co mi wiadomo.
UsuńZ Christie miałam już doczynienia ic chę wiecej, wiec możliwe, że sięgne po ten właśnie tytuł.
OdpowiedzUsuńhttp://kruczegniazdo94.blogspot.com
Lubię kiedy do samego końca nie wiadomo, w jakim kierunku rozwinie się fabuła, dlatego będę miała na uwadze powyższą pozycję.
OdpowiedzUsuńAgatha Christie zawsze i wszędzie :)
OdpowiedzUsuńMiło wspominam lekturę tej książki, choć jej objętość mogłaby być nieco większa. :)
OdpowiedzUsuńAgatha - moja miłość;))
OdpowiedzUsuńJej urodziny będę w tym roku świętować hucznie!:)
Lubię Christie :) widzę że i TY też :) to już kolejna recenzja jej książki u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńDawno już nie czytałam tej autorki. Chyba najwyższy czas znowu do jej książek wrócić.
OdpowiedzUsuń