wtorek, 15 września 2015

,,Zagadka salamandry" i ,,Zagadka zegara maltańskiego" Jorn Lier Horst

Wydawnictwo: Smak Słowa
Data wydania: 2015
Format : Książka
Liczba stron: 160
Półka: posiadam
Do kupienia: Smak Słowa

Jorn Lier Horst zasłynął przede wszystkim z serii dla dorosłych czytelników. Na rynku są jednak dostępne także dwie serie młodzieżowe, wydane przez Smak Słowa oraz Media Rodzina. Dziś chcę Wam opowiedzieć o dwóch pierwszych tomach serii CLUE.

Pewnego dnia Cecilia na brzegu, nieopodal pensjonatu należącego do jej ojca, znalazła ciało mężczyzny, które na pewno było w wodzie. Nadal jednak nieznane były jego personalia. W dodatku w pensjonacie zaczęli pojawiać się dziwni goście. Cecilia, Une, Leo oraz pies Egon postanowili bliżej przyjrzeć się tej sprawie.

Książeczka jest przeznaczona dla młodego czytelnika i pod tym względem spełnia wszystkie normy. Jest mniejszego formatu, ma większą czcionkę. Na końcu znajduje się pierwszy rudział kolejnego tomu. Fabuła jest dość nieśpieszna. Bohaterowie mają przed sobą wiele tropów, które mają doprowadzić do rozwiązania zagadki. We wszystkim towarzyszą im mądrości Sokratesa, które pisarz umiejętnie wplótł w tekst. Na ostatnich stronach możemy poczytać krótką notatkę o tym filozofie.

Styl pisarza jest prosty. Jak na książkę dla młodzieży, jest odpowiedni. Mi jednak brakowało nieco żywszych opisów, dzięki którym nie mogłabym się doczekać zakończenia. Owszem, niemal do samego końca nie wiadomo, kto za tym stoi, jednak nie czekałam na tę informację z szybszym biciem serca. Tak naprawdę nie wiadomo, kto w tej opowieści jest dobry, a kto zły, komu młodzi bohaterowie mogą zaufać.

,,Zagadka salamandry" to pierwszy tom serii CLUE. Cykl został tak nazwany ze względu na pierwsze litery imion głównych bohaterów, ale także dzięki znaczeniu tego angielskiego słowa - trop. Nie chcę zdradzać wszystkiego, ale podejrzewam, że przez 4 tomy serii będzie rozwikływana jeszcze jedna zagadka związana z bliską osobą Cecilii.

Moja ocena: 4,5/6

~*~



Wydawnictwo: Smak Słowa
Data wydania: 2015
Format : Książka
Liczba stron: 176
Półka: posiadam
Do kupienia: Smak Słowa

,,Zagadka zegara maltańskiego" to drugi tom serii CLUE autorstwa Jorna Liera Horsta. Kolejne dwa mają ukazać się w styczniu przyszłego roku.

Cecilia, Leo, Une i pies Egon mają do rozwiązania nową zagadkę. Z więzienia zbiegł mężczyzna, który został oskarżony o napad na jubilera. Podejrzewano, że miał wspólnika. Jakby tego było mało złoczyńca przez wiele lat mieszkał w okolicy pensjonatu Perła prowadzonego przez ojca Cecilii. Czy wrócił w rodzinne strony? Czy naprawdę miał wspólnika? Gdzie ukryli łupy?

Druga część jest nieco dłuższa od pierwszej. Tutaj, podobnie, jak w poprzedniej, w pensjonacie znów mamy dziwnych gości. Tak naprawdę nie wiadomo, kto z nich może być podejrzany w nowej sprawie. Jednym z gości jest zegarmistrz, który naprawia zegar. Dlaczego był zablokowany i nie odmierzał dalej czasu? Ta część historii bardzo mi się podobała. Podobnie, jak ta z łupem jubilera. Prawie nikt nie wiedział, gdzie mógłby się znajdować.

Kryminały Horsta charakteryzuje to, że do samego końca nie wiadomo, kto jest odpowiedzialny za dane zdarzenie. Tak było i tym razem. Sylwetki bohaterów są przemyślane i opisane w taki sposób, by do samego końca nie było wiadomo, komu można zaufać. O to zresztą chodzi w prawdziwych kryminałach. Dalej toczy się także sprawa rozpoczęta w pierwszym tomie. Dotyczy ona osoby bliskiej Cecilii. Nie chcę jednak zdradzać nic więcej.

,,Zagadka zegara maltańskiego" to prosta, typowo młodzieżowa powieść kryminalna, którą można przeczytać w ramach relaksu. Można ją czytać jako oddzielną publikację, jednak jeśli chcecie poznać historię łączącą serię CLUE zacznijcie lekturę od pierwszego tomu. W każdej publikacji znajdziemy także odniesienia do myśli innego filozofa, a na końcu książki krótką notkę o danych myślicielu.

Moja ocena: 4,5/6

Wpis powstał w ramach współpracy z wydawnictwem Smak Słowa oraz Business&Culture



5 komentarzy:

  1. W sumie to dobrzr, że do końca nie wiadomo, kto za wszystkim stoi. Dla mnie to wielki plus.

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę że i ja i córka chętnie się na te książki skusimy:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiem czemu, ale mam przeczucie, iż zegar nie działał, gdyż to w nim były ukryte łupy! Książka mnie zaciekawiła, mimo że to nie mój przedział wiekowy. Może uknuję małą intrygę? Zakupię książkę dla młodszego brata i będę mu ją czytał. Dzięki temu poznam tę historię, a wszystkim, którzy mnie z książką zobaczą, mogę powiedzieć "To dla brata" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łupów, w sensie złota tam nie było, ale jesteś bliski rozwiązania innej zagadki :)

      Usuń
  4. Interesująca seria. Nie słyszałam o niej wcześniej :)

    OdpowiedzUsuń