Data wydania: 2013
Format : Książka
Format : Książka
Liczba stron: 400
Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf
Simon od wielu lat zajmował się znajdowaniem dzieci uprowadzonych przez drugiego z rodziców. Tym razem sprawa jednak wyglądała inaczej. Uprowadzona została 6-letnia dziewczynka, która przebywała z rodzicami w Paryżu na wczasach. W sprawę zamieszany z pewnością był ktoś obcy. Czasu było coraz mniej, nie było jednak propozycji okupu. Detektyw musiał znaleźć dziewczynkę jeszcze żywą. Nie było wiadomo, ile czasu jej zostało.
Na brak weny najlepszy jest ... kryminał! Przy tym gatunku zawsze wraca mi ochota na czytanie. Tym razem mój wybór padł na ,,Lepszy byłby martwy", który dość krótko czekał na swoją kolej. Interesująca fabuła sprawiła, że chciałam go przeczytać. Wciągnęłam się już od pierwszych stron. Sprawa jest tak ciekawa i intrygująca, że najchętniej czytałabym go od początku do końca. Zakończenie z pewnością jest zdumiewające. Zapewniam, że nikt z Was nie wpadnie, że tak zakończą się poszukiwania zaginionej dziewczynki.
Dawno, a może nawet nigdy, nie czytałam tak rewelacyjnej książki. Bohaterowie są tutaj doskonale dobrani, język trochę starodawny, jednak bardzo wciągający. Dodatkowo opisane zostało kilka krajów, które miały związek ze sprawą. Całość została bardzo dobrze i umiejętnie ze sobą powiązana. Z tej serii czytałam jeszcze ,,Bezpiecznie jak w domu" i również byłam bardzo zadowolona.
,,lepszy byłby martwy" to książka o naprawdę wysokim poziomie, która sprawi, że z chęcią będziecie czytali dalej i bez przerwy, aby tylko dotrwać do zakończenia. Można z nią spędzić naprawdę miłe popołudnie, jeśli dacie się porwać stylowi pisarza. Ja tak zrobiłam i nie żałuję. Mam nadzieję, że w przyszłości w Polsce pojawi się jeszcze inna jego książka, gdyż ja jak najbardziej już teraz jestem chętna, by ją przeczytać.
Moja ocena: 5,5/6
Jestem mega zachęcona! Nie ma to jak dobry kryminał ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak. Ten jest z pewnością inny, ale bardzo ciekawy.
UsuńAle zachęcasz. Jeśli będę miała okazję to przeczytam.
OdpowiedzUsuńTaki mam cel :)
UsuńMuszę się przyjrzeć tej książce, zwłaszcza że ostatnio wydawnictwo Feeria mi bardzo przypadło do gustu :)
OdpowiedzUsuńMi też, jakoś mało czytam książek tego wydawnictwa, a są naprawdę warte uwagi.
UsuńBardzo się cieszę, że ta pozytywnie oceniasz tę kryminał, bowiem mam na niego ogromną chrapkę :)
OdpowiedzUsuńTo cieszę się bardzo. Mam nadzieję, że i Tobie się spodoba.
UsuńŚwietna recenzja
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńZastanawiałam się nad tą książką, być może po nią sięgnę. :-)
OdpowiedzUsuńMoże tak. Moim zdaniem warto.
UsuńZdecydowanie jest to książka, którą będę miała od tej pory na uwadzę ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńKoniecznie muszę przeczytać, zachęciłaś mnie do tej książki, a o autorze nie słyszałam.
OdpowiedzUsuńJa też jakoś nie za bardzo słyszałam, ale kupiłam i jestem bardzo zadowolona :)
UsuńWidzę tu bardzo ciekawą książkę. Chętnie bym ją przeczytała, tym bardziej, że nie znam jeszcze tego autora.
OdpowiedzUsuńPowinna Ci się spodobać.
UsuńFabuła jest bardzo ciekawa! Masz rację, że kryminały na niemoc czytelniczą są najlepsze :D U mnie też działają :)
OdpowiedzUsuńTo taki złoty środek, jak widać.
Usuń