Niestety, ale nie mam na nic ostatnio czasu, ani ochoty. W większości więc zasypuję Was moimi opiniami na temat bajek, aby nie było przestoju. W lipcu po obronie powinno się już wszystko ustatkować. Wypocznę to i nabiorę więcej siły na bloga. Tymczasem przygotowuję się do egzaminów, więc z pewnością mi się nie nudzi.
W tym tygodniu wydrukowałam także moją pracę licencjacką, z czego jestem niesamowicie zadowolona. Termin obrony mam przewidziany na początek lipca, więc zaś będę miała więcej czasu.
Tymczasem z racji tego, że nic nowego się u mnie nie wydarzyło, a dodatkowo jest piątek 13. i mogę mieć pecha zakończę mój wpis, życząc Wam jednocześnie miłego weekendu:) Dodam jeszcze tylko dla zainteresowanych tematem, że jutro w Poznaniu odbywa się Master Chef 4 Dogs.
Ja tam w pecha nie wierzę :)
OdpowiedzUsuńŻyczę miłego dnia!
Ja nie wiem, dlatego spałam do 11, żeby więcej dnia minęło :P
UsuńPowodzenia na egzaminach :)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńA zdradzałaś nam już tytuł swojej pracy? Bardzo jestem ciekawa co będziesz bronić :)
OdpowiedzUsuńObraz rewolucji w "Dwunastu" Błoka i ,,Myślach niewspółczesnych" Gorkiego, jako dwa różne obrazy postrzegania rzeczywistości.
UsuńW niedzielę się trochę rozerwiesz :D
OdpowiedzUsuńOby nie było takiego skwaru, bo tam nie wyrobię.
UsuńDla mnie dzisiaj piątek rozpoczął się bardzo dobrze, mimo choroby udało mi się zaliczyć przedmiot. Miłego dnia! ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję. Dużo zdrówka życzę.
UsuńTrzymam za Ciebie kciuki na obronie. Serdeczności!
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńU mnie piątek 13 okazał się być bardzo pechowy, niestety. Powodzenia na egzaminach! :)
OdpowiedzUsuńOj.
Usuńnie poddawaj sie w prowadzeniu bloga uwielbiam czytac twoje wpisy mimoze sie nie wypowiadam wgl!!!!!
OdpowiedzUsuńWspaniale;)
UsuńTrudno się skupić na zwyczajnych rzeczach, gdy przed nami takie przełomowe wydarzenia w życiu. Nie rób nic na siłę! Znajdź też chwilę na odpoczynek i cieszenie się tą chwilą, że pewien etap się kończy, a pewien zaczyna.
OdpowiedzUsuńkolodynska.pl
Dokładnie, chyba będę musiała tak zrobić.
UsuńTrzymam kciuki za obronę pracy licencjackiej, znam ten ból. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:)
Usuń