,,Zacisze Gosi" Katarzyna Michalak

Wydawca: Znak
Data wydania: 2014

Format : Książka

Ilość stron: 320

Półka: posiadam

Do kupienia: Gandalf, Znak

Katarzyna Michalak to pisarka znana sporej rzeszy czytelników. Napisała już dwadzieścia kilka książek, o różnej tematyce. Najwięcej jednak w swoim dorobku posiada typowo życiowych powieści. ,,Zacisze Gosi" także do nich należy,  a zarazem jest drugim tomem trylogii o Kamili, Gosi i Julii.

Kamila już niedługo miała przeżyć prawdziwy szok. Na jaw miało wyjść coś, co było ukrywane przed lata. Z pewnością nie było ,to dla niej łatwe. Dodatkowo z Łukaszem było także bardzo źle, a Janka się wyprowadziła. Na Gosię także czekała pewne niespodzianka, nie do końca miła. Z kolei w domu po Jance miała zamieszkać nowa osoba, Julia. Jak potoczyły się losy tych trzech kobiet?

Pierwszy tom, czyli ,,Ogród Kamili" czytałam już ponad pół roku temu, jednak pamiętam, że bardzo mi się podobała. Z niecierpliwością wyczekiwałam więc jej kontynuacji. W tej części autorka niejednokrotnie mnie zaskoczyła, czasami pozytywnie, a czasem nie. Z tą powieścią z pewnością nie można się nudzić, choć pisarka zafundowała nam kilka naprawdę tragicznych momentów. Czyli tak, jak w życiu - nie zawsze są tylko same pozytywne chwile.

Przesłanie tej książki jest proste. Należy cieszyć się z tego, co mamy, pomagać innym w taki sposób, w jaki możemy. Dobro zawsze do nas powraca, jednak czasami zło, które wyrządziliśmy innym osobom może się na nas odbić w bardzo negatywny sposób. Uważam, że jest sporo racji w tym przewodnim motywie tej powieści. Bohaterowie nie raz byli doświadczani przez życie. Zupełnie tak, jak my, zwykli ludzie. Trzeba jednak podnieść się po klęsce i działać dalej, gdyż mamy w życiu jeszcze wiele do zrobienia.

W pozycję zagłębiłam się już od samego początku. Niemal od początku do końca przeczytałam ją na raz. Jest bardzo emocjonująca,życiowa, pełna emocji. Czyta się ją zaprawdę błyskawicznie i z zapartym tchem. Ja wprost nie mogłam się od niej oderwać. Czytałam różne opinie na jej temat, jednak moim zdaniem jest ona naprawdę świetna. Szczerze mówiąc, nie spodziewałam się takiego zakończenia. Teraz z tym większą niecierpliwością wyczekuję już zwieńczenia trylogii.

,,Zacisze Gosi" to jednak z lepszych książek pisarki, która porwała mnie bez reszty. Seria kwiatowa stała się jedną z moich ulubionych właśnie za to, że jest życiowa, naturalna, a momentami tragiczna. Nie jest jednak nigdy tak, że zawsze jest źle. Czasem los się odmienia, choć nie zawsze musi tak być...

Moja ocena: 6/6

Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję Wydawnictwu i Autorce

Książka została przeczytana w ramach wyzwania