niedziela, 16 lutego 2014

Wyzwania, w których bierzemy udział.



Wyzwania są ciekawe. Doskonale motywują do czytania danych książek, czy gatunku. Jednak uczestnictwo w dużej ilości może raczej zdemotywować, niż pobudzić do działania. Ja w tym roku zdecydowałam się na trzy.

Pierwsze z nich to moje ulubione. Raz w miesiącu trzeba przeczytać fantastyczną książkę. Fantastyczną pod względem gatunku, ale dobrze jest, jak jej treść również taka jest:) Ostatnio same takie mi się zdarzają. Nie zawsze mam czas, ale staram się co miesiąc coś przeczytać. Nie zawsze wychodzi...
Organizowane jest przez Miłośniczkę książek.


Kolejne, w którym bardzo lubię uczestniczyć dotyczy książek dziecięcych. Najbardziej chyba lubię to wyzwanie, gdyż mogę powrócić do lat młodości. Tutaj także co miesiąc należy przeczytać jedną pozycję, jednak są w tym roku dodatkowe wymogi odnośnie wieku czytelników. 5 z nich także musi być wydanych przed 2000 rokiem. W tym wyzwaniu idzie mi zdecydowanie najlepiej.
Jest ono organizowane przez Magdalenardo.


I ostatnie, ale to wcale nie znaczy, że najgorsze! Obecnie odbywa się jego 2 edycja. W pierwszej też bym wzięła udział, ale za późno się zorientowałam. Tutaj za bardzo się nie wysilam, gdyż zawsze w miesiącu uda mi się przeczytać co najmniej jedną książkę polskiego twórcy. Niemniej - motywuje.
Jest ono organizowane przez Ann RK.


Uważam, że te trzy w zupełności mi wystarczają. Gdybym dołączyła do jeszcze kilku obawiam się, że nie miałabym czasu na inne książki, niż te wyzwaniowe. Tak więc musicie mi wybaczyć, że się nie zgłaszam, ale obawiam się, że bym nie ogarnęła.

Post na ten temat ukazał się także u :


24 komentarze:

  1. Biorę udział w wyzwaniu Czytamy Fantastykę i Polacy nie gęsi, poza tym również okazjonalnie w innych. Szczególnie lubię Trójkę e=pik, ale co raz trudniej jest mi w niej uczestniczyć z powodu braku czasu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trójkę e-pik rozważałam, ale jednak kolejne wyzwanie to za dużo. Tym bardziej, że tam są czasami trudne kategorie, ale z drugiej strony można nadrabiać.

      Usuń
  2. ja właśnie zastanawiam się na Czytam fantastykę czy nie dołączyć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Biorę udział w wyzwaniu "Polacy nie gęsi " - to moje pierwsze takie wyzwanie :)
    kolodynska.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. We wszystkich wymienionych przez Ciebie sama biorę udział ;) Cieszę się, że podoba Ci się moje wyzwanie :) Mam nadzieję, że będziemy się wspólnie bawić przez długi czas :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Osobiście nie biorę udziału w żadnych wyzwaniach. Ja po prostu tak mam, że nie lubię sama siebie ograniczać ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Regularnie biorę udział w wyzwaniach kryminalnych i Polacy nie gęsi, inne sporadycznie albo wcale...bo zawsze pod nosem nie mam książek pasujących do nich, a nie sztuka nabierać, żeby innych nie czytać/robić ogromne stosy. Więc pasuję. Sama prowadzę wyzwanie-nie-wyzwanie, Debiuty, po prostu osoby zgłaszają mi się z linkami do debiutów, jakie przeczytały. Można co miesiąc, można raz na pół roku...Nie ma ścisłego regulaminu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wiadomo. Jak się ma za dużo wyzwań to się czyta książki tylko pod wyzwania, żeby ukończyć.

      Usuń
  7. Ja biorę udział w kilku wyzwaniach i całkiem neiźle mi to idzie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ja w tym roku do żadnego wyzwania się nie przyłączyłam

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja biorę udział w dwóch, ciągle mam zaproszenia do kolejnych, ale nie za bardzo mi pasują :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyzwań jest tyle, że każdy znajdzie coś dla siebie :P

      Usuń
  10. Cieszę się, że i moje wyzwanie się tu znalazło. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Brałam udział w 4, ale obecnie biorę udział w ostatnim, które przedstawiłaś.

    OdpowiedzUsuń