poniedziałek, 10 lutego 2014

,,Smykuś i Szuruś" Zofia Siewak-Sojka, Eric Kincaid

Wydawca: Debit
Data wydania: 1998
Format : Książka
Ilość stron: 94
Półka: posiadam
Do kupienia: -

Zofia Siewak-Sojka to autorka tekstu o Smykusiu i Szurusiu. Ilustracje do tej bajki wykonał natomiast Eric Kincaid. Została ona wydana w 1998 roku.

Bajka została podzielona na 3 krótkie rozdziały, historie. Bohaterowie są jednak ze sobą powiązani. Na początku możemy poznać dwie sympatyczne myszki, Smykusia i Szurusia. Postanowili oni pomóc mamie w upieczeniu ciasta żurawinowego. Gdy tylko opiekunka spuściła ich na chwilę z oka chcieli zrobić to... na podłodze. Ale to nie koniec przygód!

Kolejna opowieść opowiada o małym statku, który nie wiadomo skąd znalazł się na jeziorze. Kaczki wraz z żabami były nim bardzo zaintrygowane. Tymczasem pewien borsuk czekał na odpowiedź nadaną drogą wodną...

Wieńcząca historia dotyczy trzech kaczek, które postanowiły uszykować dla stracha na wróble nowe odzienie głowy. Niestety, były tak zaaferowane tą sytuacją, że same zaplątały się w tasiemki. Czy udało im się stworzyć kapelusz dla ich towarzysza?

Pamiętam, że jakieś 15 lat temu ta bajeczka bardzo mi się podobała i zaraz po Martynce była jedną z moich ulubionych bajeczek. Z czasem jednak zapomniałam o tytule, jaki nosiła, jednak wciąż w głowie tkwił mi obraz dwóch myszek na niebieskim tle. Jaka więc była moja radość, gdy dostrzegłam tą książeczkę spośród innych. Od razu zdecydowałam, że pomimo tego, iż nie jest już dostępna, poświęcę jej kilka słów na moim blogu.

Książka ma bardzo duże, jednostronicowe ilustracje. Czcionka też jest bardzo duża. Akurat ta pozycja przeznaczona jest do nauki czytania przez młodsze dzieci. W środku znajduje się także kilka stron z zadaniami, jakie czytelnik musi wykonać. Należy podkreślić np. składniki, które używa się do ciasta, jakie ryby można spotkać w morzu, czy trzeba narysować stracha na wróble.

Mi ta bajka bardzo się podobała. Być może przez sentyment do dzieciństwa. Może nie wygląda już idealnie jednak darzę ją niezwykłą sympatią. Pamiętam, że już od najmłodszych lat bardzo lubiłam Smykusia i Szurusia. Przez okres przerwy nic się w tym względzie nie zmieniło.

,,Smykuś i Szuruś"  to książeczka, która powinna spodobać się miłośnikom zwierząt, a zwłaszcza myszek, borsuków i kaczek, gdyż to one w tej pozycji odgrywają pierwsze skrzypce. Opowieści są ciekawe, a ich lektura nie zajmuje wiele czasu. Jeśli gdzieś na nią traficie to gorąco polecam.

Moja ocena: 5/6

Książka została przeczytana w ramach wyzwania 


Książka została przeczytana w ramach wyzwania


18 komentarzy:

  1. Kolejna książka ze starą datą :) Uwielbiam takie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Motyw zwierzęcy jest moim ulubionym w tego typu książeczkach.

    OdpowiedzUsuń
  3. Stare bajki to jednak mają coś w sobie ;)
    U mnie dziś filmowo - mam nadzieję, że się spodoba :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Książeczka wydaje się zachęcająca. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakie słodkie imiona bohaterów. :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Ojej, byłybyśmy nią zachwycone, kochamy zwierzątka.

    OdpowiedzUsuń
  7. Widzisz jak to fajnie czasem pogrzebać w starociach?!
    :)

    OdpowiedzUsuń