niedziela, 29 grudnia 2013

Postanowienia noworoczne.



Tydzień temu pisałam Wam o świętach, tym razem nadszedł czas na postanowienia noworoczne. Zdaję sobie sprawę z tego, że niektórzy co roku skrzętnie zapisują sobie, co chcą w danym roku zrobić. Może to być nauka jakiegoś nowego języka, zdanie egzaminu, otrzymanie nowej pracy. Istnieją jednak i tacy, którzy uważają, że nie będą nic postanawiać, bo i tak nie uda im się tego spełnić.

Ja należę zdecydowanie do tej 2 grupy. Wolę sobie postanawiać rzeczy krótkoterminowe,które wiem, że mam szansę zrealizować. Nie wyobrażam sobie, żebym mogła robić coś przez cały rok, gdyż wiem, że z pewnością bym tego zaniechała po pewnym czasie. Bez potrzeby jest więc się na coś szykować, jeśli i tak to nie ma prawa, aby się ziścić:)

Już od dawien dawna ludzie tworzą swoje postanowienia noworoczne. Ja nigdy w życiu tego nie robiłam i robić nie zamierzam. Jeśli najdzie mnie ochota na zrealizowanie któregoś z moich marzeń nie będę czekała z tym do kolejnego Nowego Roku tylko zacznę od chwili wypłynięcia pomysłu.

Nieważne, czy tworzycie postanowienia, czy też nie życzę Wam, aby spełniły się Wasze marzenia i abyście byli szczęśliwi w każdej chwili swojego życia!

Post na ten temat ukazał się także u :


22 komentarze:

  1. Ja bym chciała się podszkolić w gotowaniu i więcej jeździć samochodem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja również uważam, że w moim przypadku planowanie nie ma sensu, bo i tak mi się to nie uda ;)
    Jednak co roku zawsze mam jedno postanowienie, tak tradycyjnie :DD

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja co roku robię sobie listę postanowień i... ich nie dotrzymuję :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedyś robiłam postanowienia noworoczne.Niestety nic z nich nie wychodziło.Chyba byłam mało konsekwentna.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też nigdy postanowień nie robiłam, ale w tym roku pierwszy raz zamierzam je jednak zrobić. Żeby się potem sprawdzić czy faktycznie się ich trzymałam czy nie. Zobaczymy co wyjdzie :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja sobie postanowiłam, że nie będę sobie postanawiać :P Co roku sobie coś obiecuję i nie udaje się tego zrealizować, więc po co?

    OdpowiedzUsuń
  7. Nigdy nie robię żadnych noworocznych postanowień. To nie dla mnie ;) Jak chcę lub nie chcę czegoś robić, to po prostu to robię lub nie. Żaden nowy rok nie jest mi do tego potrzebny.

    OdpowiedzUsuń
  8. Postanowienia sobie wymyślam, ale rzadko udaje mi się je zrealizować.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie robię postanowień noworocznych, ale tobie życzę spełnienia wszystkich zamierzonych celów.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie robię postanowień, bo gdy coś się jednak nie uda to będę na siebie zła ;) Także co będzie to będzie :D

    OdpowiedzUsuń
  11. ja ostatnio już nie robiłam postanowień i w tym roku również ani podsumowania jakiegoś szczególnego, ani postanowień nie będzie :) zobaczymy co ten kolejny rok przyniesie :)

    OdpowiedzUsuń