O ile dobrze pamiętam to kilka miesięcy temu przedstawiałam Wam post na temat spędzania wolnego czasu latem. Pamięć bywa zawodna, więc mogę się mylić:) Niemniej jednak chciałabym napisać Wam trochę o tym, jakie zajęcia towarzyszą mi w zimowym sezonie;)
Zima to taka pora roku, której szczególnie nie lubię za to, że praktycznie cały czas jest ciemno. Wieczór za oknem nie nastraja do jakichś twórczych zadań, więc wtedy najchętniej zaszywam się w łóżku z dobrą książką, która uprzyjemnia mi ten czas.
Dodatkowo zawsze jestem wtedy zmęczona, bo to już jednak kilka miesięcy chodzę do tej szkoły/na studia, więc następuje u mnie zmęczenie materiału. Wtedy najchętniej zapadam w popołudniowe drzemki, które powiedzmy sobie szczerze, też zajmują mój wolny czas.
Nie spaceruję, nie uprawiam żadnych sportów. Większość dnia przesiaduję w domu i sprawdzam, co nowego wydarzyło się w Internecie. Jak mam wyjątkowo wolny wieczór w weekend to lubię obejrzeć dobry film, choć nie zdarza się to zbyt często.
Uważam, ze każdy z nas jest inny, więc i te sposoby będą różne. Ja jestem zadowolona z tego, co mam i nie potrzebuję nic więcej do tego, aby przetrwać w długie zimowe wieczory. Dobra książka i łóżko do wygodnego czytania wystarczą.
Taaaak, dobra książka wystarczy :)).
OdpowiedzUsuńZgadzam się ;)
Usuńna sanki chodzimy na łyżwy jak się uda ;D
OdpowiedzUsuńNa sanki chodziłam, jak byłam mniejsza ;)
Usuńnie umiem na łyżwach nawet równowagi złapac! zimą wolę spac ; P
OdpowiedzUsuńJa na łyżwach w życiu nie jeździłam ;)
UsuńJa jestem strasznym leniem i zimą wolę każdą wolną chwilę spędzić na kanapie z książką, lub od czasu do czasu obejrzeć jakiś film.
OdpowiedzUsuńJa też lubię książkę ;)
UsuńCzas w zimie spędzam tak samo, jak latem :D czyli: studia, czytanie, mnóstwo czytania, seriale, filmy, kino i takie tam pierdółki :)
OdpowiedzUsuńJednym słowem zajęcie na wszystkie pory roku ;)
Usuńja kocham zimę i śnieg :) gdy nie ma śniegu - jest szaro i ponuro...ale wieczór i ciemności też lubię ;) kojarzą mi się ze studenckimi czasami i wieczornymi balangami :P
OdpowiedzUsuńTo masz miłe wspomnienia :)
UsuńZgadzam się.. zimą: książki, filmy i sen :D ewentualnie ulepienie bałwana, ale na razie śniegu nie ma :)
OdpowiedzUsuńNo nie ma. A ja mam ostatnio wielką ochotę na nadrabianie filmów;)
Usuń