Data wydania: 2013
Format : Książka
Ilość stron: 320
Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf
Kathryn Littlewood to pisarka i autorka, która tworzy także
komiksy oraz książki dla młodzieży.
Rodzina Szczęsnych nie była zwyczajna. Posiadali oni tajemną
księgę z przepisami na wypieki, dzięki której ludziom przechodziły różne
choroby. Całą procedurą zajmowali się rodzice, dzieci nie miały dostępu do
księgi. Pewnego dnia w ich domu pojawiła się pani burmistrz, która poprosiła
opiekunów, aby udali się z nią uratować mieszkańców, ich wypieki miały
wszystkich uzdrowić. Róża miała za zadanie opiekować się księgą i nie otwierać
jej do powrotu Szczęsnych. Czarowanie mogło przynieść więcej szkód, niż pożytku…
Muszę przyznać, że do książki nie byłam przekonana, gdy
czytałam jej opis w Internecie, jednak postanowiłam dać jej szansę i nie żałuję
swojego wyboru. Pozycja jest lekka, przyjemna, skierowana do młodzieży. Czyta
się ją bardzo szybko i z przyjemnością. Strony przelatują błyskawicznie, z
każdą kolejną coraz bardziej wciągałam się w opisywaną historię. Powieść
pochłonęłam z ochotą i już nie mogę doczekać się kolejnej części.
,,Magiczna cukiernia” opowiada o rodzinie strzegącej
tajemnej księgi z przepisami, która nie miała prawa wpaść w niepowołane ręce.
Jednak gdy w domu pojawia się nieznajoma, która wydaje się bardzo miła i nie
można jej się oprzeć , jak się wtedy zachować? Czy uda się nie ulec pokusie?
Z twórczością autorki zapoznałam się po raz pierwszy, jednak
jej lekki i prosty styl spowodował, że mam ochotę na więcej. Książka nie
nudziła mnie ani trochę. Można zauważyć, że pisarka w swoje pozycje wkłada
serce, co doskonale jej wychodzi.
Powieść jest pierwszą częścią trylogii o losach rodziny
Szczęsnych. Zakończenie może nie było zbyt zdumiewające, mimo wszystko jednak
sięgnę po kolejną część. Co chwilę podczas czytania pojawiały się jakieś nowe
fakty, które rzucały nowe światło na całą sprawę. Gdy myślałam, że wszystko
będzie tak, jak sądzę, fabuła za chwilę się zmieniała. Bardzo miłe jest takie
zaskakiwanie czytelnika, nie pozwala mu się znużyć czytaną pozycją.
,,Magiczna cukiernia” to dobra pozycja dla miłośników
lekkich książek młodzieżowych, a także tych, którzy uwielbiają wypieki. Już
teraz mogę zapewnić Was, że przepisy zawarte w książce także będą magicznie
podobnie, jak cała opowieść!
Moja ocena: 5/6
Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję :
Książka została przeczytana w ramach wyzwania
Podobała mi się ta książeczka :)
OdpowiedzUsuńTo fajnie ;)
UsuńChyba z książek młodzieżowych powoli wyrastam, niemniej strasznie lubię książki o cukierniach- może dlatego, że jestem wielkim łasuchem! :-)
OdpowiedzUsuńWszystko możliwe ;)
UsuńZaciekawiłaś mnie ;) Chyba sięgnę kiedyś po tę powieść :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie: http://recenzje-daniela.blogspot.com/
Super ;)
UsuńZ chęcią się za nią zabiorę. Wydaje się nawet ciekawa.
OdpowiedzUsuńin-corner-with-book.blogspot.com
No tak, ciekawa była :)
UsuńMnie już sam tytuł przyciąga :)
OdpowiedzUsuńCieszę się ;)
UsuńA ja lubię takie młodzieżówki :)
OdpowiedzUsuńFajnie:P
UsuńNazwisko autorki nie sugeruje jej polskiego pochodzenia, a tu nazwisko 'Szczęsny'... To zbieg okoliczności czy 'zasługa' tłumacza?
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc nie mam pojęcia:)
UsuńFajna recenzja :) Cieszę się, że książeczkę mam już na półce, więc w najbliższym czasie postaram się z nią zapoznać :D
OdpowiedzUsuńTo czekam w takim razie na Twoją opinię:)
UsuńCałkiem sympatycznie się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńRecenzja dodana do wyzwania,
pozdrawiam serdecznie :)
Miłośniczka Książek
Dzięki ;)
Usuńtytuł zachęcający :P
OdpowiedzUsuńJak najbardziej ;)
Usuń