Poprzednie części przygód tego bohatera bardzo przypadły mi do gustu. Teraz też nie było inaczej.
Choć początkowo w pierwszej części wydawało się, że główny bohater po prostu ma pecha, z czasem mogło się to zmieniać. Jaka jednak była prawda i co Louca miał robić w tym tomie? Na nudę nie można narzekać już od początku serii i tak jest również w przypadku tego tomu.
Wydanie jest w miękkiej oprawie w dużym formacie ze śliskimi stronami i dużą ilością tekstu. W tym tomie po raz kolejny odbiorca może liczyć na niespodziewane zwroty akcji, dzięki czemu jeszcze trudniej oderwać się od tej lektury przed przeczytaniem jej ostatniego zdania.
,,Louca. E-sport, tom 8" to świetna pozycja dla tych, którym poprzednie tomy przypadły do gustu i są ciekawi tego, co wydarzy się w tej części.
Wpis powstał w ramach współpracy z Egmont.
Myślę, że muszę się za nim rozjerzec. Brzmi jak coś co może mi się spodobać
OdpowiedzUsuń