sobota, 25 lutego 2023

,,Opera na trzy śmierci" Sylwia Stano

 ,,Opera na trzy śmierci"


Choć nie ocenia się książki po okładce, nie sposób nie zgodzić się z tym, iż ta książki ,,Opera na trzy śmierci" Sylwii Stano w bardzo dużym stopniu przykuwa wzrok. Ja postanowiłam skusić na nią ze względu na zajmującą lekturę.

Akcja dzieje się kilka lat po wojnie, kiedy to nie doszło jeszcze do jego całkowitej odbudowy. Społeczeństwo jednak przez cały czas starało zapomnieć się o tym, co było i starało się żyć normalnie. Jedną z kobiet była śpiewająca Gustawa Starewicz. Głos jej i koleżanek miał okazję m.in. umilać czas hrabiemu podczas prywatnych koncertów.

Autorka w tym wydaniu skupiła się nie tylko na tym, że muzyka pozwala oderwać się od codzienności, zarobkować, ale jednocześnie to właśnie ona może stać się źródłem niebezpieczeństw. Tak też stało się w odbudowującej się Warszawie, kiedy to zaczęło dochodzić do morderstw kolejnych kobiet.

Zawsze niezwykle cenne są nawiązania do prawdziwych postaci. W tym kryminale również ma to miejsce, gdyż postać Gusty inspirowana jest rzeczywistą przodkinią autorki tego utworu. Całość napisana jest w bardzo wciągający sposób i nie można domyślić się jej zakończenia.

,,Opera na trzy śmierci" Sylwii Stano to świetna lektura na wolny dzień, gdyż nie sposób się od niej oderwać przed przeczytaniem ostatniego zdania. 

Moja ocena: 5.5/6

Za egzemplarz książki dziękuję wydawnictwu Znak.

8 komentarzy:

  1. Książka już u mnie. Będę czytać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Brzmi całkiem nieźle, może uda mi się sięgnąć w wolnej chwili

    OdpowiedzUsuń
  3. Widziałam tą książkę na innym blogu i bardzo mnie zaciekawiła. Muszę ją sobie zamówić i koniecznie ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  4. okładka jest ciakawa przyciąga bardzo wzrok, ale sama ksiązka chyba nie dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo podobała mi się ta kryminalna lektura.

    OdpowiedzUsuń
  6. Sama okładka zachęca, a z tego, co piszesz, to myślę, że mnie by przypadła do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajna okładka! Tematyka też mi znana, więc ląduje na liście do przeczytania na kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń
  8. To kolejna pozytywna recenzja tej książki i coraz bardziej mam ochotę ja przeczytać

    OdpowiedzUsuń