Smerfy Komiks. Kosmosmerf, tom 6
Nie da się ukryć, że czas mojego dzieciństwa przypadł na czas Wieczorynek, w których pojawiały się także Smerfy. Nieustannie dopingowałam małych niebieskich przyjaciół, by i tym razem udało im się wyjść cało z opresji. Tym bardziej cieszy więc fakt, że historia o Smerfach jest wciąż żywa. Dziś ich odsłona w komiksowej wersji.
W tym tomie większą część publikacji zajmuje historia związana początkowo z chęcią wyruszenia w kosmos jednego ze Smerfów. Niestety jego maszyna nie chciała lecieć, ale Papa Smerf postanowił temu zaradzić. Druga, krótsza komiksowa historia opiera się na zmianie por roku. Z tymi opowiadaniami na pewno nie można się nudzić.
,,Smerfy Komiks. Kosmosmerf" to historia, z którą bardzo przyjemnie spędziłam czas. Pozycja została wydana w miękkiej oprawie w dużym formacie, a dzięki stosunkowo dużej ilości tekstu i pięknym ilustracjom, czas na zapoznanie się z nią nie będzie z pewnością straconym. Polecam miłośnikom Smerfów, ale też tym, którzy jeszcze ich nie znają.
Moja ocena: 6/6
Brzmi fajnie , fajny komiks.
OdpowiedzUsuńNie przyciągają mnie jakoś komiksy
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że potrzeba czasu, aby się w nie wciągnąć, teraz przy młodej czytelniczce chętniej po nie sięgam niż kiedyś. :)
UsuńJako dziecko uwielbiałam Smerfy, bardzo cieszyłabym się z takiego komiksu
OdpowiedzUsuńJa też pamiętam Wieczorynki ze Smerfami. To były czasy.
OdpowiedzUsuńZ pewnością skuszę się na tę pozycję gdy będzie dostępna w bibliotece.
OdpowiedzUsuńZe smerfami mi nie po drodze, zamiast bawić irytują mnie, ale mają tak wielu sympatyków, że nic ich wizerunkowi nie zaszkodzi. :)
OdpowiedzUsuńZawsze miło i z sentymentem wracam do smerfów. Filmu, bajki, czy komiksów. Lubię je :) Kinga
OdpowiedzUsuńSmerfy, bohaterowie mojego dziecinstwa♡ zawsze i wiecznie zywi :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te niebieskie stworzonka i mój chrześniak tak samo, a że coraz lepiej czyta więc polecę kuzynce dla niego ten komiks.
OdpowiedzUsuń