Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 2018
Format: Książka
Liczba stron: 304
Do kupienia: Gandalf
Lubię sięgać po różnego rodzaju kryminały, dlatego też
skusiłam się na ,,Spinkę”.
Impreza integracyjna, mająca na celu podsumowanie całego
roku pracy, w mało renomowanym miejscu nie podobała się pracownikom. Widać
było, że firma stara się oszczędzać na każdym kroku. Nikt nie przewidział
jednak tego, że po tańcach zostanie zamordowany jej szef. Sprawą zajmuje się
warszawska policja.
Lubię zapoznawać się z różnego rodzaju powieściami
kryminalnymi, dlatego też ucieszyłam się, gdy trafiłam na tę pozycję w bibliotece.
Jest ona dość obszerna, i, jak na debiut autorki, bardzo zgrabnie napisana. Tak
naprawdę do samego końca nie wiadomo, kto stoi za zabójstwem i co ma w związku
z tym wspólnego tytułowa spinka.
,,Spinka” to jedna z tych powieści, które czyta się z niesłabnącym
zainteresowaniem. Nieco zabrakło mi tutaj trochę szybszej akcji, jednak mam
wrażenie, że autorka dopiero się wprawia i kolejna jej powieść będzie jeszcze
bardziej dopracowana.
Moja ocen: 5/6
Książka została przeczytana w ramach wyzwania WyPożyczone
Widzę, że warto zajrzeć. Lubię takie klimaty.
OdpowiedzUsuń