Kubuś Puchatek jest mi dobrze znany już od lat, dlatego tym bardziej cieszę się, że wciąż są wydawane nowe pozycje o przygodach tego dzielnego misia i jego przyjaciół.
Wszystko zaczęło się od tego, że Kłapouchemu przytrzasnął się ogon kamieniem i trzeba było mu pomóc. Potem poszło już z górki. Przyjaciele zorganizowali 5 dni życzliwości i zrozumieli, jak wielką radość może dawać pomaganie.
Książeczka została wydana w dużym formacie w sztywnej oprawie. Zawiera dużo kolorowych ilustracji, czcionka jest całkiem spora. Czyta się naprawdę szybko. Bardzo podoba mi się przesłanie tej książeczki, że pomaganie sprawia radość dającemu i obdarowanemu.
Kubuś Puchatek to miś znany dzieciom już od lat. Tak naprawdę jego przygody są ponadczasowe i zawsze wywołują uśmiech na twarzy. Cieszę się, że wciąż powstają nowe pozycje z przyjaciółmi ze Stuwiekowego Lasu.
Moja ocena: 5/6
Wpis powstał w ramach współpracy z Wydawnictwem Egmont.
Dobrze, że tradycja wydawania tych książek nie zanika.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Kubusia Puchatka!
OdpowiedzUsuń