Życiowe piątki.

W zeszły weekend udało mi się skończyć ,,Lolitę", ale nie mogę powiedzieć, żebym była zachwycona tą pozycją. Być może stało się tak dlatego, że nie czytałam jej w momencie, w którym miałabym na to jakąś wielką ochotę. Przede mną jeszcze ,,Doktor Żywago" Pasternaka, którym to zakończę moją literacką przygodę na studiach w tym semestrze. Mam nadzieję, że on bardziej mi się spodoba.

W domu czeka na mnie ,,Refren poranka", o którym wspominałam Wam już tydzień temu. Pierwsza część bardzo mi się podobała, więc mam nadzieję,że i z tą nie będzie inaczej. Być może uda mi się ją przeczytać w ten weekend, bądź niebawem.

Mam także do sprzedania kilka książek po naprawdę atrakcyjnych cenach. Zapraszam- KLIK.

Otrzymałam także przesyłkę z Egmont-u, a większa część jej zawartości była dla mnie niesamowitą, ale cudowną niespodzianką. Już niedługo będziecie mogli przeczytać o tym więcej na blogu. Zdradzę, że dostałam 3 gry planszowe i 2 książeczki. 

Miłego weekendu ;)