,,Pierwsza gra. Mniam!" i ,,Pierwsza gra. Zwierzątka"

,,Pierwsza gra. Mniam!"

Gra składa się z pudełka, specjalnej kostki do gry, 5 tekturek z koszykami i warzywa i owocami oraz jednej z sokiem. Gra rozpoczyna się w następujący sposób. na stole układamy 5 koszyków i na każdym z nich po jednym produkcie we wskazanym kolorze. Gdy na kostce wyrzuci się kolor danego koszyka bierze się żeton. Jeśli go już nie ma, nie bierze się nic. Gdy dowolny gracz weźmie ostatni żeton z pięciu koszyków ma szansę dołożenia 5 nowych rzeczy na wszystkie koszyki i dodatkowej kolejki. Gra kończy się wtedy, gdy skończą się żetony. Ostatni gracz z żetonem bierze także tekturkę z sokiem. Wygrywa osoba, która zbierze najwięcej punktów. Łatwiejszy wariant gry polega na braniu sobie tekturek zgodnych z kolorem, który wylosuje się na kostce. W obu wariantach, jeśli kostka wskaże robaczka można wziąć dowolny żeton. Do gry została dołączona książeczka ,,H jak hamak", dzięki której dziecko lepiej pozna literę h.

,,Pierwsza gra. Zwierzątka"

Gra składa się ze ze sztywnego pudełka, woreczka i 5 zwierzątek - biedronki, rybki, żółwia, motyla i kaczuszki. Każde ze zwierzątek jest w innym kolorze. Przed grą należy wydusić ze zwierząt po cztery kształty i wszystkie włożyć do woreczka. Następnie każdy gracz otrzymuje po 1 zwierzątku, jeśli jest ich 4 lub po 2, jeśli grają 2 osoby. Piąte zwierzątko jest neutralne, ale także bierze udział w zabawie. Każdy gracz po kolei losuje z woreczka jeden kształt, mówi, jakiego jest koloru i do jakiego zwierzątka pasuje. Kształty mogą pasować także do zwierząt innych graczy. Wygrywa osoba, która jako pierwsza będzie miała kompletne swoje zwierzątko. Do zestawu została także dołączona książeczka ,,G jak grom", dzięki której dziecko lepiej poznaje literę g.

Moja ocena: 5/6

Wpis powstał w ramach współpracy z Wydawnictwem Egmont.

Czego brakuje? - dla najmłodszych

Uwielbiam wszelkiego rodzaju gry pamięciowe, więc gdy tylko zauważyłam ,,Czego brakuje? - dla najmłodszych wiedziałam, że będę chciała ją mieć.

W grę jednocześnie może grać aż 6 osób, więc wśród elementów znalazło się 6 planszy, 6 kolorów po 2 żetony, 60 żetonów czarnych, karty ze zwierzętami do wspólnych rozgrywek oraz instrukcja.

Zasady gry są bardzo proste. Każdy gracz otrzymuje swoją tabliczkę i dwa kolorowe żetony.

Wszystkie karty ze zwierzętami zasłaniamy, wybieramy spośród nich sześć.

Przyglądamy się im, staramy się zapamiętać gatunek zwierzęcia, a nie jego rozmieszczenie.

Po pewnym czasie zasłaniamy je ponownie, mieszamy. Odsłaniamy 5 elementów i zadaniem każdego z graczy jest zaznaczenie na swojej planszy poprzez ułożenie jednego lub dwóch kolorowych żetonów na zwierzęciu, które jego zdaniem jest ukryte.

Jeśli dobrze się odgadnie dostaje się dwa czarne żetony, jeśli położyliśmy na dobre zwierzę dwa kolorowe. Jeśli jeden - to jeden czarny. Wygrywa osoba, która zbierze 10 czarnych żetonów.

Tabliczki są sztywne, tak samo karty ze zwierzętami. Żetony są dość duże, jednak wyraźnie zaznaczono, że gra nie jest przeznaczona dla dzieci do 3 roku życia, gdyż istnieje ryzyko zadławienia. Przy nieco starszych dzieciach także trzeba na to uważać.

Rozgrywki toczy się bardzo szybko, zdobycie 10 czarnych żetonów nie powinno zająć więc nam więcej niż kilkanaście minut. Gra doskonale ćwiczy naszą pamięć i spostrzegawczość, gdyż nie tak łatwo jest zapamiętać sześć różnych zwierząt, zwłaszcza wtedy, gdy trafi się, że np. większość z nich jest brązowa.

Moja ocena: 5,5/6

Za grę dziękuję Alexander i projektowi Grajmy!

Wpis powstał w ramach projektu Grajmy

Gra bierze udział w wyzwaniu

Gra edukacyjna Poznaję Polskę

Gra edukacyjna Poznaję Polskę to mój niemalże najnowszy nabytek. Kupiłam ją w Biedronce za 25 złotych jakiś miesiąc temu. Tak właściwie są to dwie gry, gdyż plansza jest dwustronna.

Pierwsza gra - Na skrzydłach Orła Mieszka - pionki ustawia się przed startem planszy. Obok na dwóch kupkach ustawia się potasowane karty - jedna Karta ruchu, druga Pytanie orła Mieszka. Zadaniem wszystkich graczy jest jak najszybsze dotarcie do mety. Po drodze czeka jednak kilka utrudnień - gdy natrafi się na zielone pole odpowiada się na pytanie orła Mieszka. Jeśli odpowie dobrze, nic się nie dzieje, jeśli źle - w następnej rundzie traci kolejkę. Czerwone pole oznacza losowanie karty ruchu i postępowanie zgodnie z instrukcją (cofnięcie się, iście naprzód, opuszczenie kolejki). Jeśli w rezultacie zadania znajdzie się na zielonym lub czerwonym polu kolejną kolejkę rozpoczyna od odpowiedzi na pytanie lub zadanie z karty. Jeśli ponownie w rezultacie zdania trafi na zielone lub czerwone pole, kolejnym razem nie bierze już karty tylko przy swojej kolejce normalnie rzuca kostką. Zadaniem wszystkich graczy jest jak najszybsze dotarcie do mety.

Gra Podróż po Polsce - gra rozpoczyna się w górach, więc wszyscy gracze chcą jak najszybciej dotrzeć nad morze. Kto będzie tam pierwszy? :)  Niektóre pola są specjalne i wtedy idzie się naprzód, cofa się, traci się kolejkę. Najgorsze jest chyba pole nr 58, bo wtedy trzeba się cofnąć do nr 1 :) Gra kończy się, gdy któryś z graczy dotrze do ostatniego punktu.

Moja ocena: 5/6

Gra bierze udział w wyzwaniu

Wpis powstał w ramach projektu Grajmy

Gra edukacyjna Kosmos

Planszowych gier edukacyjnych chyba nigdy nie miałam, dlatego tym chętniej postanowiłam skusić się na Kosmos, gdy wypatrzyłam go w biedronkowej promocji za 8 złotych. Czułam, że nawet, jeśli mi się nie spodoba nie będzie to wielka kwota, której wydania będę później żałować.

W pudełku znajdują się 4 pionki, czerwona kostka do gry (co jest miłym urozmaiceniem), karty z pytaniami, żetony z oznaczeniami planet oraz te z planetami. Plansza do gry jest wkomponowana w dolną pokrywę pudełka.

Instrukcja jest dość zwięzła, jednak bardzo dobrze objaśnia cel naszej gry. Przed przystąpieniem do rozgrywki dobrze zapoznać się i postarać zapamiętać, jak najwięcej pytań z kart, gdyż bardzo nam się to przyda. Grę rozpoczyna najmłodsza osoba lub ta, która jako ostatnia była w planetarium. Żetony umiejscawia się w drugiej pokrywie pudelka, a karty tasuje i kładzie obok.

Pierwsza osoba rzuca kostką i przesuwa się o tyle pól do przodu, ile wskazała jej kostka. Następnie rzuca jeszcze raz i liczba oczek wskazuje na które pytanie z karty gracz będzie musiał odpowiedzieć (na każdej karcie jest po 6 pytań). Pytanie zadaje inny gracz. Prawidłowa odpowiedź upoważnia odpowiadającego do wzięcia jednego żetonu SYMBOLU (dwie plansze poniżej). Gdy odpowie źle - nic się nie dzieje. Wylosowaną kartę odkłada się na spód stosika. Przy kolejnych rzutach można iść pionkiem do przodu lub do tyłu, jednak nie można mieszać tych dwóch kierunków przy jednej kolejce.

Gdy przypada nasza kolej trzy symbole danej planety (2 plansze u góry) możemy wymienić na jedną planetę (zdjęcie poniżej). Wygrywa ten, kto pierwszy dotrze na Księżyc i będzie miał najwięcej zdobytych planet. Gdy komuś uda się zdobyć osiem planet w nagrodę otrzymuje specjalny żeton ze Słońcem. W przypadku takiej samej liczby planet pod uwagę brane są dodatkowo żetony z symbolami.

Aby nie było tak łatwo, na graczy czekają utrudnienia. Gdy nasz pionek stanie na polu z zielonym znakiem zapytania przeciwnik bierze kartę i zadaje nam dodatkowe pytanie. Pole z czerwonym +1 oznacza, że losujemy dodatkowy jeden żeton z symbolem. Pole z czerwonym -1 powoduje, że gracz z prawej zabiera nam jeden wybrany żeton z symbolem. Pole z fioletowymi strzałkami daje nam możliwość wymiany dowolnym żetonem z przeciwnikiem. Inny gracz jednak nie musi się zgodzić na tę wymianę. Pole z niebieskim wykrzyknikiem to gra va bank - gracz stawia trzy żetony, ciągnie kartę i odpowiada na pytanie. Jeśli odpowie poprawnie wygrywa żeton z planetą, jeśli nie - traci trzy postawione żetony.

Uważam, że gra jest dobrą formą nauki, ale nie wyobrażam sobie zapamiętania wszystkich odpowiedzi z kart, a gdy nie będziemy znali większości gra nie ma sensu, bo nigdy nie uda nam się nic wygrać. Niemniej, gra edukacyjna Kosmos na pewno spodoba się miłośnikom planet i tym, którzy interesują się tą tematyką.

Moja ocena: 4,5/6

Gra bierze udział w wyzwaniu

Wpis powstał w ramach projektu Grajmy