Brandon Mull w Polsce zasłynął przede wszystkich z serii Baśniobór i Pozaświatowcy. Niedawno ukazało się wznowienie pierwszego tomu Pięciu królestw pt. ,,Łupieżcy niebios".
To miało być kolejne zwykłe Halloween. Młodzież miała nadzieję, że pochodzi po domach, pozbiera cukierki i normalnie wróci do domu. Takiego zdania był też Cole, który wraz ze swoimi przyjaciółmi udał się do nawiedzonego domu. Chcieli poczuć prawdziwą dawkę strachu, więc wpuszczono ich do piwnicy, gdzie czekali na nich rabusie. W wyniku zbiegu okoliczności trafili na Obrzeża, do miejsca, które nie istniało na ludzkiej mapie.
Pomysł na fabułę jest bardzo ciekawy. Jest to trochę książka o przenoszeniu się w inne miejsce. Nieraz bohaterowie mogą stracić życie, czy jednak mimo wszystko godzą się na swój los, czy nie chcą odejść? Bardzo ważnym elementem całej opowieści jest przyjaźń, nie myślenie tylko o sobie i sprawach osobistych, lecz także o najbliższych, którzy być może potrzebują naszej uwagi. Jest to niewątpliwie kolejna zaleta tej książki. Zakończenie jest także dość zaskakujące i sprawia, że z chęcią przeczytałabym niebawem drugi tom.
,,Pięć królestw. Łupieżcy niebios" to pierwszy tom serii o krainie zwanej Obrzeża, do której przez przypadek trafia główny bohater Cole wraz ze swymi przyjaciółmi. Jest to typowo fantastyczna opowieść słynnego pisarza, z którą miło można spędzić kilka godzin. Czyta się ją dość szybko, momentami bywa także zaskakująca. Jeśli lubicie takie powieści powinna Wam się spodobać.
Moja ocena: 5/6
Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję wydawnictwu Wilga
Brzmi ciekawie. Polecę tę książkę pewnemu młodemu czytelnikowi z mojej rodziny, który jest wielkim fanem fantastyki.
OdpowiedzUsuńWidzę, że seria zapowiada się bardzo interesująco.
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że książka, jak i cała seria mogą być na prawdę interesujące. Może nawet spodoba się ona mojej młodszej siostrze.
OdpowiedzUsuńMyślę, że mój syn mógłby się tą książką zainteresować. Osobiście nie sięgam po takie pozycje, więc nie dla mnie niestety.
OdpowiedzUsuńMam tę serię w Egmontowym wydaniu, bardzo ją lubię i cieszę się, że doczekała się wznowienia.
OdpowiedzUsuńMiło można spędzić czas z tą lekturą i będę też polecać ją dalej.
OdpowiedzUsuńNie tylko dla starszaków. Ja sama lubię takie książki
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem naszych wrażeń podczas spotkania z tomem otwierającym serię, już niedługo będę miała okazję wyrobić sobie zdanie. :)
OdpowiedzUsuńFajna okładka. Nie znam tej książki, ale jak znajdę chwilę, to z chęcią ją przeczytam.
OdpowiedzUsuńKsiążka czeka na półce i już nie mogę doczekać się lektury. Uwielbiam takie klimaty i chętnie zagłębię się w ten świat
OdpowiedzUsuńNie zaciekawiła mnie ta książka, nie skuszę się na jej poznanie. Mam zapas książek do przeczytania, a aktualnie mam przerwe
OdpowiedzUsuń